Niech będzie pochwalona Maryja Zawsze Dziewica i Jezus Chrystus! Należę do grona tych osób, które codziennie wczytują się w treść świadectw złożonych przez osoby odmawiające Nowennę Pompejańską. Muszę przyznać, że są one pokrzepiające.
Moim świadectwem chciałabym zachęcić wszystkich do odmawiana tej przepięknej modlitwy. Za kilka dni kończę moją drugą Nowennę i wiem, że od razu zacznę odmawiać kolejną. Otrzymałam za wstawiennictwem Maryi bardzo dużo łask. Od dłuższego czasu czułam potrzebę szczerej spowiedzi, udało się to dzięki Matce Najświętszej, co więcej zmieniło się moje nastawienie do otaczającego świata i ludzi; zaczęłam więcej się uśmiechać. Dzięki rozważaniom tajemnic staram się pogłębić relację z Bogiem i w pełni mu zaufać. Po długim czasie zrozumiałam, że drogą do szczęścia jest kroczenie u boku Pana i wsłuchiwanie się w jego słowa. Modlitwa pozwoliła mi przyjrzeć się sobie i dostrzec ułomności, próżność i egoizm towarzyszący mi przez lata. Starałam się odnaleźć miłość mojego życia na siłę, wszystkie te próby były nieudane. Teraz wiem, że tylko w wyciszeniu i cierpliwości, z niezłomną nadzieją w Panu mogę iść przed siebie. Oczywiście przychodzą trudne chwile; zachęcałam najbliższą rodzinę do odmawiania NP., niestety spotykam się cały czas z odmową, nieporozumienia w rodzinie, moja ciągła samotność postrzegana przez znajomych jako coś naturalnego i chyba niezmiennego, sprawiają, że momentami traci się z horyzontu to światełko w tunelu jakim jest nadzieja i pokój. Wstańmy jednak z kolan i walczmy! Nowenna Pompejańska w cudowny sposób zmienia Nasze życie!
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Hanna: Przeogromna pomoc w nowennie pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Bardzo dobre świadectwo, mądre słowa 🙂 Z Bogiem!