Dziś 42 dzień mojej pierwszej nowenny pompejańskiej, którą odmawiam w intencji uratowania mojego małżeństwa. W trakcie odmawiania nowenny są chwile trudne, zły działa aby zniechęcić.
Atakuje przez mojego męża, abym myślała,że moja modlitwa nie ma sensu. Jednak powiedziałam sobie, że ja będę się modlić a Maryi pozostawiam resztę. Dużo siły aby nie przestawać się modlić dają mi świadectwa innych. W trakcie odmawiania nowenny otrzymałam tyle łask. Ogromny spokój w sercu, wyciszenie, wszystko co się dzieje wokół mnie przyjmuję z takim spokojem i opanowaniem, jak nigdy. Przestałam nadużywać alkoholu, miałam z tym ogromne problemy. A co najważniejsze przygotowałam się do spowiedzi generalnej z całego życia. Trafiłam w internecie na stronę z całym rachunkiem sumienia,(na pewno nie przypadkiem, przypadków nie ma) według którego przygotowywałam się do spowiedzi. W trakcie odmawiania nowenny przypominały mi się grzechy z dzieciństwa, gdy miałam 5-6 lat, wydawało mi się, że nie mam prawa czegoś takiego pamiętać, grzechy które napewno nie wypowiedziane były w konfesjonale Dziś uczestnicząc w pieszej pielgrzymce do Sanktuarium Maryi , Pan Bóg postawił na mojej drodze wspaniałego kapłana któryq wysłuchał mojej spowiedzi. Odmawiając dziś nowennę, czuję jakby moje serce, dusza unosiły się do nieba z radości. Ksiądz, powiedział, że im bardziej mnie zły atakuje, tym bardziej ja powinnam się modlić. Tu chodzi o to aby nas zniechęcić do modlitwy. Nowenna pompejańska to nasza siła, nadzieja, dlatego nie zniechęcajcie się, módlcie się, nie przestawajcie, pokładajcie ufność w Bogu. Jeżeli coś po ludzku jest niemożliwe, zawierzcie to Maryi w nowennie pompejańskiej.
Zobacz podobne wpisy:
Sabina: O nawrócenie zatwardziałych grzeszników
Różańcowy plan na październik 2024
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Twoje świadectwo dodało mi sił aby nie przerywać nowenny. Ja również modlę się o uratowanie mojego małżeństwa, ale czym dłużej się modlę, tym jest coraz gorzej, zostaje atakowana przez męża słowami, smsam,po których tracę nadzieje ze tego małżeństwa juz nie będzie… Ale teraz myślę że to może zły robi wszystko abym przerwała nowenne, ponieważ kiedy słucham lub czytam słowa mojego męża coraz bardziej sobie uświadamiam ze to tak bardzo nie podobne do niego. To jest dopiero 19 dzień nowenny i będę się starała dorwać do końca
Wczoraj skończyłam odmawianie mojej pierwszej Nowenny, również w intencji mojego małżeństwa. I mam podobne doświadczenie owocu tej nowenny – pokoju w sercu. Szybciej przychodzi mi wybaczanie tego, co spotyka mnie ze strony męża, szybciej przechodzi mi złość na niego. Wierzę, że owoców będzie więcej, że moje małżeństwo zostanie uzdrowione, choć czuję, że to proces. Dziś dlatego zaczynam moją drugą Nowennę – za uzdrowienie wewnętrzne mojego męża. Wiem, że Bóg mnie przy nim postawił nie bez powodu. Dwa razy pytałam Boga o sens naszego małżeństwa, skoro między nami jest jak jest (to bardziej brak dobrej woli ze strony męża, żeby zmieniło… Czytaj więcej »
Wytrwalosci na NP i nie tylko i opieki Matki Bozej.
Piękne świadectwo! Niech Bóg Ci błogosławi a Matka Najświętsza ma zawsze w swej opiece!
Chwała Panu!