2 dni temu skończyłam odmawiać swoją trzecią i czwartą nowenne (odmawiałam dwie jednocześnie). Odmawianie sprawiało mi trudność w porównaniu do dwóch wcześniejszych.
Zawsze brakowało mi czasu, miałam bluźniercze myśli, rozkojarzenie niesamowite, czasami zapominałam na której dziesiątce kończę i musiałam od nowa rozpoczynać, zero koncentracji, a mniej więcej w połowie, po zakończeniu części błagalnej uczepiła mnie się myśl, że to nie ma sensu, że nic nie spełni się o co proszę i że Maryi nie podoba się taka modlitwa i żebym dała sobie spokój. Dotrwałam do końca, jednak mam mieszane uczucia co do skuteczności. Wiem, że nie zasługuję na nic po tych nowennach bo najzwyczajniej w świecie moje rozkojarzenie sięgało zenitu, odmawiałam czasami na siłę, byle odmówić 🙁 Jestem zła na siebie, że tak to wyglądało. W ostatnim dniu części dziękczynnej, jak skończyłam odmawiać, położyłam się spać i miałam sen. Przyśnił mi się Pan Jezus na Krzyżu i w pewnym momencie zdjął jedną rękę z Krzyża i pomachał do mnie. Nie wiem czy to jakiś znak i jak mam to rozumieć? W czasie odmawiania tych nowenne poznałam kolege jak się później okazało od 2lat nie chodził do Kościoła, sam przyznał że obraził się na Pana Boga, porozmawiałam z nim kilka razy na ten temat i już drugą niedziele pod rząd brał udział w Eucharystii 🙂 dla mnie to mały cud. Mam nadzieję, że za jakiś czas usłyszę od niego że rozpoczął nowenne. Mimo trudów przy odmawianiu, zachęcam wszystkich do tej pięknej modlitwy. Ona naprawdę działa cuda. A ja proszę Was o jedno Zdrowaś Maryjo w mojej intencji. Dziękuję wszystkim którzy piszą tutaj świadectwa, naprawdę pomagają w ciężkich chwilach. Dziękuję Maryjo, za to że zawsze przytulasz mnie do swojego serca nawet wtedy kiedy upadnę, za to że codziennie chronisz mnie pod swoim płaszczem
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Dominika: Znalazłam męża dzięki nowennie pompejańskiej ❤️
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piotrze, już wcześniej też odmawiałam dwie nowenny jednocześnie i było zupełnie inaczej. Byłam po studiach, nie pracowałam i miałam mnostwo wolnego czasu.
Ana, dziekuję ! odwzajemniam się 🙂
Ewo, melduje, ze juz odmowilam jedno zdrowas Maryjo w Twojej intencji.
Szczesc Boze Kochana 🙂
Szczęść Boże! Ewo Twoje rozkojarzenie, trudności z czasem, uczucie modlitwy na sile mogły byc spowodowane tym, że odmawiałaś 2 nowenny jednocześnie…a to juz wymaga poświęcenia i wygospodarowania więcej czasu, stad tez ta presja. Nie chciałbym Cie zniechęcać, ale wg mnie lepiej odmówić „mniej” a dokładniej. Życzę bożego błogosławieństwa.