Moje wnuczki żyją za granicą, znalazły się w sytuacji,że skończyła im się umowa najmu i musiały opuścić mieszkanie.Jednia z nich ma dwoje maleńkich dzieci.
Prosiłam Matkę Najświetszą o znalezienie przez nie na stałe domu i pracy, o wzajemną miłość w rodzinie. W dniu w którym skończyłam odmawiać część dziękczynną różańca, otrzymałam od nich wiadomość,że znalazły dom na razie na rok, ale ufam, że umowa będzie przedłużona. Do dzisiaj nie jestem w stanie mówić o tym bez łez wzruszenia.Dziękuję Matce Najświętszej za tą łaskę i mocno wierzę,że dalej będzie nas wspomagać.Tyle łaski a żadnych warunków.
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Kryspina: spokój, obowiązek, łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Mysle ze kazda otrzymana laska jest darem nawet jak sie nie ma duzo to tez trzeba gdzies mieszkac . Zycze wiele lask i wytrwaloscina modlitwie ,.Szczesc Boze !
szanowna Pani znales mieszkanie nie jest zadnym problemem ,tym problemem na pewno Pani wnuki nie maja pieniedzy na wynajm mieszkania wiekszym i lepszym standarcie
Piękna i prawdziwa jest Twoja wiara w pomoc Maryi. Dziękuję za to świadectwo:-)
Tyle łaski ,a żadnych warunków.Piękne i bardzo prawdziwe. Ave Maria!