Szczęść Boże. Moja przygoda z NP rozpoczęła się 3 lata temu, oczywiście znalazłam ją w Internecie, gdy potrzebowałam pomocy.
W tym czasie udalo mi się tylko trzykrotnie ukończyć a nie wiem już ile razy próbowałam.
Dwa lata temu Matka Boża pomogła mi w bardzo trudnej sytuacji,wprawdzie nie tak jak chciałam, ale na kilka miesięcy wrócił spokój i radość do mego życia. Potem jednak wszystko wróciło i do dziś niosę swój krzyż, jeżeli mogę to tak określić.
Dziś kończę NP, intencja niespełniona, ale pomimo wszystko jestem spokojna. Jeżeli ktoś byłby w takiej sytuacji, to pewnie zwariowałby, ja jednak jestem spokojna. Wierzę że wkrótce otrzymałam pomoc i moje życie wróci do normy.
Uświadomiłam sobie, dlaczego wszystko tak się potoczyło w moim życiu, wiem co Bóg doświadczając mnie, chciał powiedzieć. Dziś wiem że jeżeli opatrzność Boża wyprowadzi mnie z tego, to moje życie będzie 360 stopni inne niż dotychczas. Zrzucę swój płaszcz ciemności i odetchnę z ulgą.
Naprawię wszystkie błędy i przeproszę tych których skrzywdziłam przyznając się do winy.Tak się stanie.
Z Bogiem.
Zobacz podobne wpisy:
Natalia: W lekkim powiewie
Nowenna pompejańska pomaga całej rodzinie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański