Szczęść Boże! O Nowennie usłyszałam od sąsiadki rok temu Oczywiście przez pierwsze miesiące byłam przekonana, że to nie dla mnie, że nie dam rady,że nie wytrwam 54 dni.
Moje intencje prośby były różne modliłam się o dobrego męża ,,chłopaka” czasem było ciężko.W sierpniu tamtego roku poznałam kogoś byłam z nim prawie rok odszedł ode mnie w maju bardzo to nadal przeżywam. Razem miło spędzaliśmy czas dużo obiecywał mi ale w maju powiedział mi że nie umie mnie pokochać ze bardzo by chciał ale nie potrafi i odszedł.Wierze że Maryja mnie nie zostawi że mi pomoże i że jeszcze będę szczęśliwa intencja do tej pory się nie spełniła ale podczas modlitw doznałam innych łask . Ukończyłam szkołę czuje spokój wewnętrzny. Wierzę że Maryja nie długo da mi wspaniałego męża że będę w końcu szczęśliwa Czasem tracę nadzieje że ktoś mnie pokocha ale kiedy zaczynam się modlić nadzieja znowu powraca wiem że Maryja mnie kocha i będzie zawsze przy mnie. Dzielę się tym z Wami byście nie tracili nadziei, by podziękować Maryi za wszelkie łaski.
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Ewa: Modlitwa o pracę
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Czasem mam wrazenie ze to zycie mam przezyc sama 🙁 chcialabym zeby ktos mnie pokochal i drzyl prawdziwym uczuciem na kim bede mogla liczyc i czuc sie bezpieczna i szczesliwa