Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.Dziś zakończyłam moją pierwszą Nowennę.Ten czas pelen był emocji i znaków.Czytając świadectwa,na początku odmawiania,zwróciłam uwagę na fakt,że często daty początku i końca nowenny,są szczególnym wydarzeniem w życiu Kościoła.Daty mojej nowenny wydawały mi się takie zwyczajne.Ale Matka Boża-datę 5 lutego 2016,uczyniła dla mnie wydarzeniem zaskakującym,oczekiwanym i najcenniejszym.Odmawiałam nowennę w intencji zdrowia mojego męża,a otrzymałam dar uzdrowienia mojej duszy i serca.
15 lutego zmarł Tata mojego męża i moje obawy jak mąż to zniesie,wlaśnie Matka Boża wzięła na siebie.Mąż mimo ogromnego bólu,dziękował Bogu za lekką śmierć Taty,za to że pozwolił mu mieć Tatę tak długo,za to że byliśmy przy nim do końca…Niemal czuliśmy,że w ostatnich dniach,godzinach Taty jesteśmy prowadzeni,czuliśmy wsparcie i miłość niebios.Siła mojego męża,była wyrazem miłości Matki Bożej ,Ducha Świętego,Jezusa i Pana Boga.Jego dusza i serce,mimo tak wielkiej straty są zdrowe,bo Maryja czuwa nad nim.Dziękuję Ci Matko Boża,że jesteś przy nas i otaczasz nas matczyną miłością.Amen
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Pompejanka o uwolnienie córki od nerwicy lęków
Aga: Łaski nowenny pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Amen