Cytat, który zawarłam w temacie mojego świadectwa każdego dnia daje mi nadzieję i wiarę w to, że moja modlitwa ujęła Pana Boga za serce. Kiedy w wrześniu poznałam pewnego mężczyznę, Pan Bóg wzbudził w moim sercu pragnienie powrócenia do Nowenny Pompejańskiej. Był On wtedy w czasie problemów zdrowotnych, które miały duży wpływ na Jego karierę. Postanowiłam podjąć modlitwę w intencji tego aby Pan Bóg połączył nasze serca miłością.
Przez czas trwania modlitwy doświadczałam wiele razy tego jak Pan Bóg działa w moim życiu.
Podjęłam kolejną nowennę w takiej samej intencji i wiecie, wierzę, że
PAN BÓG NIE WZBUDZA W NAS PRAGNIEŃ, KTÓRYCH NIE JEST W STANIE ZREALIZOWAĆ.
Zobacz podobne wpisy:
Renata: Modlitwa za syna
Anna: O poszanowanie życia ludzkiego
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Marta dziękuję Ci bardzo dałaś mi odpowiedź na moje wątpliwości czy mam się modlić za kogoś o kim chciałabym zapomnieć, bo z bólu i tęsknoty nie mogę normalnie funkcjonować. Bronię się że tak powiem rękami i nogami z myślą zapomnij i tylko się nie módl za nim – trwa to już trzy miesiące, jestem wierna swojemu postanowieniu i nie modle się za niego, jednak co jakiś czas pragnienie wraca……teraz poddaję się, spróbuję sie modlić za niego może w ten sposób zapomnę o nim. Bardzo go Kocham, jeżeli to jest Wola Boża i pragnienie modlitwy wzbudza Bóg niech tak będzie. Dziękuję