Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Urszula: powrot corki na lono rodziny

0 0 głosów
Oceń wpis

Chce oddac czesc i podziekowac Najswietszej Matce Boskiej za wysluchanie mojej prosby. W intencji corki, ktora szla nieprawidlowa droga zycia odmowilam 3 Nowenny. Corka moja poznala w wieku 16 lat nieodpowiedniego czlowieka, uciekala z domu, nie chciala nic slyszec o swojej rodzinie, zycie nasze stalo sie jednym koszmarem, bylam zrozpaczona, gdy nagle znalazlam Nowenne nie do odparcia, bez zastanawiania sie zaczelam ja odmawiac, czasami byly nasze stosunki lepsze czasami gorsze, wiedzialam, ze ta modlitwa mi pomoze. Tak sie tez stalo.

Podczas odmawiania drugiej Nowenny, corka zaczela oddalac sie od swojego chlopaka, poznawala innych ludzi, a z czasem wszystko miedzy nimi sie urwalo.

Wtedy wrocila do rodziny, zaczela z nami rozmawiac i spedzac z nami czas i swieta,chodzic z nami do kosciola, zycie nasze odmienilo sie na lepsze, stalo sie normalne.

Dziekuje Matce Boskiej za jej oredownictwo i opieke, moje zaufanie i wiara w Nowenne Pompejanska sa bezgraniczne, w ciezkich, rozpaczliwych chwilach naszego zycia zaufajmy Bogu.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
19.12.15 22:55

A ja myślałam Bozenko, ze się na mnie obraziłaś, bo nie odpowiedziałaś mi, co z tą lekarką:-). Ta strona na FB to rewelacja, jakkolwiek ostrzegam przed eksperymentami z selenem: tym się można naprawdę bardzo poważnie zatruć, a z tego, co wiem, w świecie odchodzi się od tych uderzeniowych dawek selenu.

A co do pisania na tej stronie, to tu się od pierwszej nowenny z Klemensem „cuda-wianki” podziały. Ludzie się przestali wyzywać, wytykać ortografy i w ogóle jakaś zmiana aury.

Bożena
Bożena
19.12.15 22:47

Tak to prawda sama tego doświadczyłam, Gabriela doskonale oceniła sytuację mojej córki i naszych relacji zupełnie nas nie znając , tak po prostu, z kilku zdań mojego listu .

Danka
Danka
19.12.15 21:07

moja dusza chce czas od czasu cos madrego poczytac i na obecna chwile sa to Twoje wypowiedzi- zastanawiam sie czy madrosc z nich plynaca to kwestia profesji, czy „edukacji” zyciem ofiarowanej…

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
19.12.15 22:14
Odpowiada na wpis:  Danka

Odróżnij umiejętność pisania (to zawód) i wiedzę od mądrości. Nie jestem „Internetowa”, nie ma mnie na żadnym innym portalu. Moje rozeznanie tego, że ja się tu przypadkowo znalazłam i nawet jacyś nieznani ludzie zaczęli pisać na podany adres mailowy jest taka, że to nie ode mnie pochodzi. Posądzono mnie początkowo o chęć narabiania tu za „gwiazdę”, co w kontekście mojego życiorysu jest mocno zabawne, bo ja się wyłączyłam z życia publicznego. Zlikwidowałam nawet konto na FB, długo kontaktowałam się głównie z pacjentami hospicjum (nie liczę rodziny i przyjaciół). W tej chwili czuję, jakby Jezus kazał mi powoli wychylać nos z… Czytaj więcej »

Danka
Danka
19.12.15 20:57

🙂

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
19.12.15 20:35

Dla ducha, który zbłądził i chce do Taty:-)))

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
18.12.15 19:26

Urszulo, coś wywołało ten kryzys. Módl się dalej, ale spróbuj pogłębić więź z córką na tyle, żeby z nią o tym wszystkim szczerze pogadać. Może Ci się to wydać dziwne, ale moją „czerwoną lampkę” zapaliło to chodzenie do kościoła, do którego rzadką się rwą nastolatki w tym wieku. Bez dwóch zdań: Bóg Ci pomógł, jednak warto się asekurować przed powrotem tego typu sytuacji, aby życie Twojej córki nie biegło między skrajnościami, poprzez które ona nie może zrealizować się jako ONA, konkretny człowiek ze swoim pragnieniami i dążeniami. Jeśli nie wyciągnięcie na powierzchnię przyczyny tego, co się stało, „ucieczki” (chodzi mi… Czytaj więcej »

Danka
Danka
19.12.15 20:13
Odpowiada na wpis:  Gabriela (GJ)

Gabi, jestes wielka, od tygodnia wrecz szukam Twoich komentarzy- to prawdziwa strawa dla ducha, pozdrawiam 🙂

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x