Nowenne pompejańską zakończyłam odmawiać w maju tego roku.
Świadectwo składam dopiero dzisiaj…
Moją intencją było otwarcie serca mojego chłopaka na wiarę w Boga, dziś już narzeczonego, ale po kolei…
Po skończeniu nowenny bywały dni, że zaczynałam wątpić w „skuteczność” modlitwy.
Nie odmawiałam regularnie różańca i … jakby nic się nie zadziało.
W ubiegły weekend uczestniczyłam w rekolekcjach, na których był wystawiony obraz Matki Bożej z Pompejów, to był dla mnie znak.
Doświadczyłam ogromnego miłosierdza.
Wiem, że każda modlitwa jest wysłuchana i nie wolno nam wątpić!
Podczas rekolekcji Bóg pokazał mi, że wysłucha mojej modlitwy, bo jest miłosierny.
Od jutra zaczynam drugi raz odmawiać nowennę i nie chcę już nigdy rozstać się z różańcem.
Chwała Panu i Matce Bożej.
Pozdrawiam Was serdecznie! 🙂
Monika.
Zobacz podobne wpisy:
Różańcowy plan na październik 2024
Piotr: Zostałem opętany i należałem do szatana
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dziękuję za to świadectwo. Ja odmówiłam 2 NP za mojego chłopaka..w trakcie odmawiania widziałam ze zachodzą w nim zmiany. Chciałabym żeby w końcu przystąpił do sakramentu spowiedzi.. Czasami myślę nad tym, że te 2 NP to za mało i powinnam odmawiać kolejną… ale w sercu mam nadzieję, że Pan Bóg wysłucha moich modlitw.