Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: Niech się stanie wola Boża, nie moja. Małżeński krzyż.

5 1 głos
Oceń wpis

W dwa tygodnie po 20 rocznicy ślubu mąż oznajmił ,że mnie nie kocha i

nie może mi wybaczyć tego co było złego w naszym małżeństwie i chce

rozwodu.To był szok dla mnie,nie spodziewałam się tego . Jesteśmy

małżeństwem po bardzo poważnym kryzysie ,po życiu obok siebie

postanowiliśmy spróbować raz jeszcze w grudniu 2013 od tamtej pory

myślałam że nam się uda a tu taka wiadomość. Zapewne na podjęcie

decyzji o rozwodzie miało też pojawienie się kobiety o 20 lat młodszej

od mojego męża. Świat mi się zawalił ,miałam myśli

samobójcze,szukałam wyjścia odebrania sobie życia w sieci i tak

trafiłam całkiem przypadkiem na stronę poświęconą Nowennie

Pompejańskiej, to tak jakby Matka Boska skierowała mnie na tą stronę,

Matka Boska ,moja Maryja ukochana uratowała mi życie ,bo nie wiem co by

się stało gdyby nie ta strona .

Tak dowiedziałam się o Nowennie

Pompejańskiej. Całe lata żyłam zdala od Boga i kościoła.Pierwszą

nowennę zaczęłam odmawiać 1 sierpnia w intencji uratowania

małżeństwa,ale nie czułam się z tym dobrze czułam się brudna i

niegodna ,nie umiałam się modlić. Poszłam do kościoła to była sobota

by porozmawiać z Bogiem i trafiłam na ślub ,myślałam że mi serce

pęknie z bólu. 3 sierpnia tj w poniedziałek poszłam do kościoła na

mszę św. ale trafiłam na sam koniec.Zebrałam się w sobie i poszłam do

księdza po mszy, zalana łzami wszystko opowiedziałam całe nasze

małżeństwo.Ksiądz powiedział ,że mnie wyspowiada i udzieli komunii

św. Boże jaką wtedy poczułam ulgę ,”wróciłam do domu do

Ojca”. po spowiedzi i przyjęciu eucharystii zaczęłam nowennę od

nowa w intencji uratowania małżeństwa. Nie umiałam się modlić ,nie

umiałam się skupić ,zapominałam słów Ojcze Nasz , Zdrowaś Maryjo

,tak jakby ktoś lub coś nie chciało bym się modliła . Wahania nastroju

były koszmarne ,ale ukończyłam. Zaraz zaczęłam odmawiać drugą

nowennę w intencji nawrócenia męża, było jeszcze gorzej niż w czasie

odmawiana pierwszej nowenny. Kłótnie, wyzwiska ,popychani ,awantury,

czasami bywało spokojnie. Mąż ograniczył pisanie z tą kobietą o

imieniu Monika, ale nasze relacje uległy pogorszeniu. Zamiast rozmów

były pretensje, kłótnie. Dziś jestem w trakcie odmawiania 3 nowenny

części dziękczynnej w intencji uzdrowienia mojego małżeństwa. Jak

jest dziś? Mąż nie pisze już z tą kobietą w domu (bo i tak nie mam na

to wpływu) po koszmarnej awanturze i rękoczynach które miały miejsce w

części błagalnej, w miarę normalnie rozmawiamy z sobą nawet śmiejemy

się razem z dowcipów. Zaczął mi mówić o swoich planach ,czy też że

później wróci do domu bo musi zostać dłużej w pracy itp.,ale świąt

nie chce ze mną spędzać ,więc ja i dzieci będziemy osobno u mojej mamy

a on u swojej. Największą łaskę jaką otrzymałam w czasie odmawiania

nowenny to łaskę nawrócenia i powrotu do Boga. Nawet jeśli mąż

odejdzie ode mnie ,ja pozostanę i będę trwała w modlitwie .Bóg jest

najważniejszy i tylko Bóg się dla mnie liczy z pokorą przyjmę wszystko

czym Bóg mnie obdarzy. Do końca swoich dni będę niosła swój

małżeński krzyż nawet jeśli nie będziemy już razem. Walczyłam z

mężem ,walczyłam z tym co mnie spotkało, walczyłam z tym co Bóg mi

pokazywał .Dziś? dziś jestem spokojna ,spokorniałam bo wiem że jeśli

dalej bym walczyła z mężem to będzie gorzej i gorzej,a moje modlitwy

nie mają sensu skoro sama wszystko niszczę i powoduję to że mąż nie

może już na mnie patrzeć. Aby coś się zmieniło ja sam musiałam i

musze się zmienić to też łaska.Maryja czuwała,czuwa i będzie czuwać

nade mną. Maryja pomogła mi zrozumieć przez swój Święty Różaniec

moje życie i to co się przyczyniło do tego co jest teraz. Maryja

Najświętsza Panienka uświadomiła mi kto jest najważniejszy-Bóg i Syn

Boży Jezus Chrystus. Dziś wiem że nie byłam sama ,że nie jestem sama i

nigdy sama nie będę bo jest ze mną Matka Boża, która pociesza mnie

przez swój Święty Różaniec. A co do intencji nowenn które odmawiałam

,odnośnie pierwszej -mąż mieszka ze mną ,ale nadal mówi o rozwodzie ,relacje z tą kobietą już nie są takie zażyłe i intensywne jak w

sierpniu. O nawrócenie męża-mówi że jest ateistą (bo mu tak wygodnie

i pasuje mu do jego planów) ,tak jak się śmiał kiedy widział mnie

modlącą się tak teraz stara się nie przeszkadzać nawet słucha mnie

kiedy mówię o Bogu -to już coś,mam nadzieję ,że kiedyś przyjdzie

taki dzień że pójdzie do kościoła do Pana Naszego. A co się tyczy

obecnej intencji to są największe zmiany przede wszystkim we mnie samej

,ale mąż też się zmienił , częściej rozmawiamy z sobą ,dogadujemy

się ,mąż nie kontaktuje się z tą kobieta będąc w domu z tego co mi wiadomo to się już nie spotykają ,najważniejsze jest to ,że nie zdradził mnie fizycznie nie spali z sobą .Rzadziej wspomina o rozwodzie i o tym że chce odejść. W domu

zrobiło się spokojniej.Rozmawialiśmy nawet spokojnie o tym co było ,co

jest i co może być. Dziś nie wyobrażam sobie dnia bez różańca i bez

Maryi. Już wiem jak będzie moja następna nowenna . Matka Boża ,Maryja

moja ukochana i różaniec każdego dnia . A co z moim małżeństwem czy

odpuściłam ? NIE .Będzie tak jak Pan Bóg zechce by było, przecież

mówimy ” BĄŹ WOLA TWOJA JAKO W NIEBIE TAK I NA ZIEMI „. Boże

niech się stanie wola twoja nie moja. Jeśli ja i mój mąż będziemy

razem jako małżeństwo do końca dni swoich to będzie łaska i dar

boży. Kocham męża a najbardziej kocham Boga i Matkę Boską i Jezusa.

Bóg wie co dla mnie dobre. Będę trwała w modlitwie i czekała na łaski

.Wam Kochani życzę trwania w modlitwie i wielu łask Bożych. Bóg

zapłać za każdą modlitwę zmówioną w mojej intencji i w każdej

innej. Bóg uzdrawia przez modlitwę. Zostańcie z Bogiem.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

24 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Danka
Danka
20.12.15 11:50

warto bylo posluchac, dzieki

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
19.12.15 23:57

Z wczorajszej Ewangelii: „Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie”. Szczęść Boże!

Basienia
Basienia
15.12.15 17:25
E.
E.
15.12.15 10:34

Gdzieś czytałam, że najlepsza modlitwa to ta „Dziękuje Boże, że dajesz to, co jest dla mnie najlepsze”. Te słowa mi przebijają z Twojego świadectwa.

Boguslaw
Boguslaw
15.12.15 00:11

33 OBIETNICE JEZUSA związane z odprawieniem Nowenny pierwszych sobót następujących po sobie 9 miesięcy, ku czci Niepokala­nego Serca Maryi, w duchu wynagrodzenia Mu za zniewagi 1. Wszystkiego, o co dusze proszą Moje Serce przez Se­r­­ce Mojej Matki, o ile jest to zgodne z Bożymi pragnie­nia­­mi i jeśli proszą Mnie z ufnością, udzielę im już w czasie odprawiania Nowenny. 2. We wszystkich okolicznościach życia będą cieszyć się spe­cjalną obecnością Mojej Matki i Moim błogosła­wień­s­t­wem. 3. W nich samych i w ich rodzinach zapanuje pokój, har­mo­­nia i miłość. 4. W ich rodzinach nie będzie zgorszeń ani niespra­wie­d­li­wości. 5. Małżonkowie nie rozwiodą się,… Czytaj więcej »

TERESA
TERESA
14.12.15 22:36

Agnieszko odmawiaj mały egzorcyzm do Św Michała Archanioła to jest krótka modlitwa po paru dniach nauczysz się na pamięć kiedyś O.Józef Witko mówił na czuwaniu że w ich małżeństwie można zle się dzieje i zaczęli odmawiać ten egzorcyzm i ku zdziwieniu po2 tygodniach zaczęło się poprawiać może warto spróbować pozdrawiam.Dzisiaj byłam na Mszy o uzdrowienie Ojciec powiedział może tylko jedno słowo poznania że jest tu mały chłopiec który wstawia się za starszą osobą i Bóg wysłuchuje jego prozby może ty też poproś swoje dzieci by się pomodliły za swojego tatusia jak się nie staniecie jak dzieci nie wejdziecie do królestwa… Czytaj więcej »

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
14.12.15 23:23
Odpowiada na wpis:  TERESA

Tereso, Agnieszko, zalecałabym ostrożność, jeśli chodzi o kwestię dzieci. To zależy od wieku dziecka i stopnia rozumienia sytuacji. A jeśli dziecko (rozumiejąc, o co się modli) zostanie skonfrontowane np. z próbą rozpadu rodziny? Mój syn stracił wiarę, gdy obciążony podobną prośbą najpierw uznał siebie za „niegodnego”, a potem odrzucił Boga i kościół na dłuuugie lata. Z niczego podobnego nie można robić zasady, dzieci nie są w stanie udźwignąć brzemienia takiej odpowiedzialności, bo tak rzecz pojmują.,
Dzieci należy zupełnie inaczej wprowadzać w modlitwę jako rozmowę z Bogiem, przyjaźń, zażyłość, NIGDY „koncert życzeń”, nawet najbardziej szlachetnych i wyważonych.

Agniesszka
Agniesszka
15.12.15 20:07
Odpowiada na wpis:  Gabriela (GJ)

Gabi jeśli tak mogę powiedzieć .Zgadzam się z Tobą . To jest mój krzyż i ja go muszę nieść dalej sama, nie mogę ich obciążać swoim krzyżem każdy ma swój , Choć dzieci mają po 19 i 15 lat to tylko od nich zależy czy będą się modlić. Jak zechcą się pomodlić będę wdzięczna ,choć jak sami zadali mi pytanie „za co ty (męża)go kochasz mamo ?” a ja im na to ” że nie kocha się za coś ,ale pomimo błędów,wad itp.”

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
17.12.15 00:21
Odpowiada na wpis:  Agniesszka

Dużo siły życzę, z Maryją dasz radę.

Dominika
Dominika
14.12.15 22:33

Pani Agnieszko, bardzo gorąco polecam Książkę MOC UWIELBIENIA!!!! Po przeczytaniu wszystko się wyjaśnia, patrzymy na pewne sprawy pod innym kątem. Warto dziękować Bogu za wszystko nawet za te złe dla nas sytuacje. Bóg ma wobec Pani i Pani męża swój plan i z tego cierpienia naprawdę wyciągnie dla Pani dobro. Tylko trzeba w to uwierzyć. Proszę przez najbliższe dni dziękować za ta sytuację Bogu i się z tego cieszyć. Wiem że to dziwnie brzmi ale nic Pani nie traci. Pozdrawiam

Agnieszka
Agnieszka
28.12.15 21:46
Odpowiada na wpis:  Dominika

Dziękuję, Bóg zapłać, książka jest świetna ,daje dużo do myślenia , wydobywa nasze wady na wierzch (tak przynajmniej było u mnie) ,będę ją polecać każdemu kto będzie chętny. Chwała i uwielbienie i dziękczynienie Bogu Najwyższemu

Dominika
Dominika
31.12.15 19:09
Odpowiada na wpis:  Agnieszka

Pani Agnieszko Duch Święty nie pozwoli mi o Pani zapomnieć 🙂 Proszę kupić jak najszybciej książkę Koronka Wyzwolenia 🙂

Agnieszka
Agnieszka
14.12.15 20:07

Mąż kiedyś zdradził mnie fizycznie, to było lata temu ,wtedy coś mnie opętało i się zemściłam,ale Bóg mi świadkiem że żałuję tego jak i zawsze będę żałować, to działo się kiedy byłam z dala od Boga i Matki Bożej . Dziś jestem inna i wybaczam mojemu mężowi każdego dnia ,wybaczam mu że mnie nie kocha ,że chce odejść itp. Jak mu to powiedziałam to się zdziwił bo jak można wybaczać takie coś? Można i trzeba. Kocham mojego męża ,ale jeśli wolą Boga że nie będziemy razem przyjmę to z pokorą Bóg wie co dla nas jest dobre. A co do… Czytaj więcej »

Kamila
Kamila
14.12.15 18:55

Agnieszko a widziałaś świadectwo Małgorzaty? Warto zobaczyć..dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych.
https://www.youtube.com/watch?v=LZRg68C7b6g

Agnieszka
Agnieszka
14.12.15 21:26
Odpowiada na wpis:  Kamila

Tak widziałam ,te świadectwo daje potężny ładunek pozytywnych myśli, u mnie spowodowało też to że uwierzyłam że Bóg mnie kocha i dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych. Dla kogoś kto był bardzo daleko od Boga jak ja sprawiają że Bóg przemawia do nas ustami zwykłych ludzi. Bóg i Matka Boża i Jezus proszą o modlitwę i chcą nam pomagać .

Zofia
Zofia
14.12.15 16:05

Dolaczam do modlitwy

Joanna
Joanna
14.12.15 15:40

Droga Agnieszko. Wlasnie przeczytalam twoje świadectwo i popłakałam się bo jest ono jakbym sama je napisala. Ja niosę bardzo podobny krzyż tylko ze mój mąż zdradzil mnie też fizycznie i mieszka osobno. Tez odmawiam trzecia nowenne . Ta jest o cud przemiany i odrodzenie sie mojego malzenstwa. Tez odmawialam o nawrócenie jego i tej kobiety. Z tego co wiem przestali ze sobą sypiać ze ona ucieka nie chce i się o to klócą. To dla mnie dowód ze się tak wyrażę ze Najświętsza Maryja nas słucha . Teraz jestem w trakcie części dziekczynnej ale nie jest dobrze . Planowalismy wspólne… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
14.12.15 20:13
Odpowiada na wpis:  Joanna

Joasiu przeczytaj post od Agnieszki to mój bo się pogubiłam ,wiec napisałam post . Kiedy mi przychodzą dziwne myśli to odmawiam Zdrowaś Maryjo to pomaga ,spróbuj .

Joanna
Joanna
15.12.15 19:18
Odpowiada na wpis:  Agnieszka

Agnieszko. Znalazłam w necie modlitwy proponowane przez gł.egzorcyste Watykanu o. Amortha i s. A. Mussolesi dla kaplanow i świeckich modlących się o uratowanie małżeństwa . Odmawiam tę modlitwę + nowenne do Najdroższej Krwi Jezusa (ze stronki opoka.org) 3xdziennie w trzech intencjach. To nie jest egzorcyzm zarezerwowany dla księdza egzorcysty tylko modlitwa o uwolnienie na mocy sakramentu małżeństwa . Odmawia się do skutku z wielka wiara . Może spróbuj . Ja wiem ze mój mąż jest bardzo zniewolony emocjonalnie psychicznie przez ta kobietę . Nie jest sobą – jest „chory”a ja muszę mu pomóc . Zrozumialam ze zrobię to tylko modlitwą… Czytaj więcej »

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
15.12.15 19:26
Odpowiada na wpis:  Joanna

Joanno, tu parę tygodni temu była żywiołowa dyskusja (skończyła się konfliktem) na temat tego egzorcyzmu małżeńskiego. Zdania są bardzo podzielone na tematy zasadności i sensu tej modlitwy. Nie chiałabym tego inicjować na nowo, bo nasza nowenna jest skutkiem tego, że pierwszą z Klemensem odmawiały osoby, które się wtedy skonfliktowały. Dobra rada: popularny egzorcysta to jeszcze nie papież. Masz Chrystusowe „ojcze nasz” i różaniec, nie szukaj „cudownych formuł”, które niepotrzebnie otwierają się na zbyt trudny dla człowieka nieprowadzonego przez kapłana wymiar walki duchowej. Tyle skrótu. Serdecznie pozdrawiam.

Karol
Karol
14.12.15 13:40

Ja tez modlę sie bardzo głęboko każdego dnia! Poradzę Tobie aby odmówc Nowennę do Anioła Stróża i przeposcic te dziewięć dni. A za te przeposzczone pieniądze zamówić msze święta za Ciebie i męża i wierzę,ze wtedy Mąż będzie z Tobą inaczej postępował i rozmawiał. Pozdrawiam Bóg zapłać

ajm
ajm
14.12.15 13:01

Piękna jest ta Twoja walka! Widać efekty modlitwy.Teraz pozostaje jedno- nie odpuszczać ….cokolwiek będzie się działo! Coś wiem na ten temat….wiele lat czekam na dobry koniec.
Ale nie odpuszczam ani Nowenny, ani wiary, ani zaufania.Dobrze jest przeczytać takie podobne świadectwo!
Z Panem Bogiem.

Marta
Marta
14.12.15 12:34

Droga Agnieszko wspaniałe świadectwo wielkiej wiary, bez wątpienia Pan obdarza Cię łaską i pomaga Ci nieść ten krzyż. Cokolwiek by się nie działo nie rezygnuj z modlitwy i eucharystii. Pomodlę się dziś w intencji Twojego małżeństwa i za Twoje dzieci. Niech Bóg błogosławi Ciebie i Twoją rodzinę! Pamiętaj, że mamy rok miłosierdzia, proś o miłosierdzie… Proszę Agnieszko pomódl się i za mnie w intencji dobrej pracy i dobrego męża… :). Zostań z Bogiem! Psalm na dziś: Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami. Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń, Boże i Zbawco, w Tobie mam… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
14.12.15 20:18
Odpowiada na wpis:  Marta

Marto ,z modlitwy nie zrezygnuję już nigdy ,jak Bóg da nauczy mnie pięknie się modlić. Mąż odejdzie ,Bóg i Maryja i Jezus zostaną. Po ludzku wyczerpałam już wszystkie możliwości , mam modlitwę którą Bóg i Maryja słyszą

24
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x