Ewelina: zamiast zawierzyc swoje problemy Maryi to ja głupia biegalam po wróżbitkach

Witam was wszystkich serdecznie ..Mimo iz jestem w trakcie swojej pierwszej w zyciu nowenny (41 dzien) i moja prosba w pelni nie zostala wyslychana ,nadal wytrwale trwam w modlitwie bo jest ona nie do odparcia …Nazwalam swoje swiadectwo sila malych koralikow bowiem od dnia kiedy w ktorym to po raz pierszwy wypowiedzialam slowa ”Ten Rozaniec Odmawiam na Twoja Czesc Krolowo Rozanca Swietego ”zostalam obdarzona wieloma laskami .

(Oczywiscie na poczatku nie zdawalam sobie z tego sprawy , lecz z czasem z pomoca mojego Aniola Stroza zaczelam kojarzyc fakty , dostrzegac rzeczy ktorych wczesniej nie widzialam lub nie chcialam widziec , etc ) ..

Lecz zanim przejde do cudow jakie sie zdarzyly w moim zyciu opowiem was o sobie .Otoz jestem 24 letnia studentka ,ktora nie potrafila docenic tego jaka wielka szczesciara byla mogac uczeszczac na tak dobra uczelnie ,bowiem zawsze bylam bardziej zajeta pogonia za partnerem ( nigdy nie mialam szczescia jesli chodzi o dobor partnera ) badz za ludzmi ktorzy tylko i wylacznie chcieli mnie wykorzystac….Od momentu kiedy zaczelam studja zaczeto przesladowac mnie i moja rodzine ..Policja to ignorowala mimo tylu skarg itp ..Na prawde mi wstyd bo zamiast zawierzyc swoje problemy NP to ja glupia biegalam po wróżbitkach z nadzieja ze mi pomoga…:( Egzaminy oblalam ,mimo iz bylam przygotowana bowiem w tych dniach kolejne grozby mialy miejsce…Chodzialam od jednego do drugiego tlumaczac swoja trudna sytuacje , lecz nie mialam zbyt wiele dowod poniewaz policja poraz kolejny zignorowala moja sparwe.. W kpncu po uplywie miesiaca zostalam poinformowana o mozliwosci zlozenia appelacji z zapytaniem o ponowny egzamin bez potrzeby powtarzania roku .. Werdykt wypadal na 41 dzien nowenny czyli dzisiaj apelacja nie byla na moja korzysc , jaczkolwiek stal sie cud Oddzial Apelacyjny dal mi mozliwosc odwolana sie od ich decyzji ”podpowiadajac” mi w liscie co powinno byc wziete pod uwage …

Departament prawa i kryminologii pozwolil mi na uczeszczanie zajec roku 4 (na ktorym to powinnam byc) do momentu ostateczengo wyjasnienia sparwy ,tak abym w razie czego nie byla stratna( wedulg przepisow student nie moze brac udzial w zajeciach dopki nie zapadnie ostateczny werdykt ).. Trzymajac decyzje w reku bylam troche rozgoryczona powniewaz nadal moje losy sa nie pewne czy zajerestruja mnie na rok 4 itp .. lecz cos w glebi serca mowilo mi” 54 dni jeszcze nie minely Matka Boska nad toba czuwa ona dotrzyma swej obietnicy”…. I tak kilka godzin po otrzymaniu listu zadzwonilam do prawnika ktorego pozanalam przez przypadek nie liczac nawet ze mi pomoze .Prawnik ten bez jakiegokolwiek ale zgodzil sie spojrzec na moja sprawe zupelnie za darmo .. !

Nie wiem co sie wydarzy w mojej sprawie ale bezgranicznie ufam NP .. Dzieki mocy tych malych perelek zakonczylam wszelaki okultyzm , jestem bardziej skoncetrowana na nauce ,rodzinie , wybaczylam swoim wroga – codziennie sie za nich modle ..Poznalam duzo prawnikow i wplywowych osob ktore chca pomoc mi stac sie tym kim chce byc..Otrzymalam propozycje stazu .Otworzylo sie przede mna wiele mozliwosci..Sytuacja w pracy sie polepszyla ludzie sa milsi ..

. Nawet bedac na uniwersytetcie Matka Boska trzyma mnie zdala od ludzi ktorzy nie sa dla mnie dobrzy …Przesladowania znowu sie zaczely ale sie tym nie martwie bo jak napisalam dzieki tej nowennie pozanalam prawnikow ktorzy pomoga mi w tej sytuacji .. Przez ten caly stres moja mama podupadla troche na zdrowiu ale modle sie i za nia wierze ze NP nas ocali ,,,,bylo naprawde zle a nawet tragicznie …mimo tylu nie , nie przestalam wierzyc …..