Moją Nowennę zaczęłam odmawiać 10 września a skończyłam 2 listopada w intencji mojej pracy. Nie będę opisywała szczegółów powiem tylko ,że jest to nowo otwarta firma z niemieckimi liquidami (olejki do e-papierosów) w którym miałam pracować.
Strasznie się martwię bo jeżeli ta firma się nie utrzyma nie będę miała za co żyć. Na razie stoi to pod wielkim znakiem zapytania,ale wierzę, że Maryja nie zostawi mnie bez opieki i pomocy, w końcu to nasza Mama która kocha swoje dzieci i chce dla nich jak najlepiej . Teraz przejdę do łask jakie już otrzymałam dzięki modlitwie jestem zupełnie inną osobą mam spokój w sercu, przemianę duchową, a najbardziej zauważalne jest to ,iż zmieniłam swoje postępowanie co do innych ludzi czuje wielka potrzebę wspierania,niesienia pomocy innym potrzebującym. Jak widzę krzywdę którą ktoś przechodzi ,łzy same cisną mi się do oczu.Nawet zastanawiałam się nad zostaniem dawcą,ale jak na razie nie jestem pewna. Mniej przeklinam poza tym ustępują natręctwa które mnie strasznie męczyły i podpowiadały by robić dziwne rzeczy. Cały czas czuję obecność Maryi i wiem to ,że dzięki niej wyjdę z problemów finansowych i nie tylko tych. Kocham Cię Maryjo i dziękuje ,że jesteś . Elwira
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Paweł: W drodze
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Lukasz 84,
Twoja kolezanka „aqu…” znowu sie odezwala. Gdzie jestes? Juz powinienes tu byc zeby ja pocieszac!