Witam!!! Odmówiłam trzy Nowenny Pompejańskie. Modlitwa szła mi różnie. Czasami byłam rozproszona, czasami po prostu nie chciało mi się. Jednak dotrwałam do końca i mam zamiar we wrześniu zacząć nową-mam nadzieje, że nic nie stanie na przeszkodzie. Dzięki tej nowennie zaznałam spokoju wewnętrznego, inaczej patrze na pewne sprawy. Również cała moja rodzina zyskała przede wszystkim spokój, jest dużo mniej kłotni, nieporozumień. W trakcie odmawiania natrafiałam w internecie „przypadkiem?” na strony, gdzie pisano, że kult Maryji jest pogaństwem, zeby wyrzucić różaniec itp. Modliłam się w intencji pracy i 13 maja ( święto Matki Boskiej Fatimskiej) zadzwonili do mnie z propozycją pracy o godz 15 ( godz śmierci Pana Jezusa) a w nocy śnił mi się Jan Paweł ||, którego Matka Fatimska uchroniła przed kulami. Zbieg okoliczności? Wydaje mi się, że nie. Pozdrawiam i polecam
Zobacz podobne wpisy:
Kryspina: Praca i inne łaski
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
„W trakcie odmawiania natrafiałam w internecie „przypadkiem?” na strony, gdzie pisano, że kult Maryji jest pogaństwem, zeby wyrzucić różaniec itp.” nie rozumiem? Czyli byłaś kuszona, przez złego, że niby Nowenna Pompejańska, różaniec i kult Maryji jest przeciw zasadom chrześcijańskim? Proszę o odpowiedź autorki. Pozdrawiam
Wydaje mi się, że tak, że mogło byc to złego interwencja. Napisałam nawet w tej sprawie do Ojców Dominikanów….serio zastanawiałam się, czy różaniec ma sens. Jednak prawda sama się obroniła, bo dostać telefon w sprawie pracy w Święto Maryjne i o godz 15 a w nocy ten sen….to po prostu Maryja odpowiedziała na moje wątpliwości. Dziękuje JEJ za to :D.
Dziękuję za odpowiedź, a pytałem się ponieważ dzisiaj mam 51 dzień Nowenny Pompejańskiej. Jest to moja pierwsza (na pewno nie ostatnia Nowenna) w uzyskaniu pomocy ze znalezieniem pracy po studiach. Więc taka sama intencja jak Twoja (tylko mi jak na razie chyba nie jest pisana praca w tym czasie- taka Wola Boża). Możesz mi nie uwierzyć, ale od początku tego tygodnia też mam takie uczucie, że różaniec nie jest „akceptowany” przez kościół katolicki. Oczywiście nigdy mnie takie myśli nie nachodziły, no ale jak widzę, zły nieźle miesza, tak samo jak w Twojej sytuacji. Co do mieszania złego, to od początku… Czytaj więcej »
Pracę na pewno znajdziesz tylko cierpliwości. Ja skończyłam Nowennę w niedzielę Bożego Miłosierdzia a w sprawie pracy zadzwonili w maju. W świadectwie zapomniałam dopisać, że kiedyś jak mnie ktoś zdenerwował to zaczynałam się kłócić. W tej chwili jak mam stresujące sytuacje, to czuję w sobie dużo cierpliwości….dużo więcej niż kiedyś(jakby Ktoś mi mówił; 'odpuść, daj spokój’. Unikam kłotni i zgrzytów z ludźmi, wolę się uśmiechnąć i nic nie mówić. Pytasz co mi odpisali Dominikanie? Nie odpisali do tej pory, ale już nie muszą. Maryja tak zadziałała, że wierzę w Nią i w moc Różańca. Pozdrawiam 😀
Wspaniałe świadectwo. Nowenna jest rzeczywiście nie do odparcia !!!