Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Renata: Modlitwa za zagorzałych grzeszników

0
0
głosów
Oceń wpis

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Chciałam podzielić sie moim świadectwem. To druga w moim życiu nowenna, bardzo trudna, pełna przeszkód. W tej Nowennie modliłam sie za zagorzałych grzeszników aby Matka Przenajswietrza pomogła im wrócić na drogę do Boga. Było mi bardzo cieżko, nie mogłam skupić swoich myśli, często przysypialam podczas modlitwy, problemy w pracy a nawet w rodzinie. Ale z Bożą pomocą dotrwalam do końca. Wierze głęboko w moc Boga i Matki Bożej i wierze w to ze wiele dusz zostanie ocalonych przed ogniem piekielnym.Moze to bede ja moze ktoś z moich bliskich. Juz w czasie modlitwy zauważyłam poprawę w małżeństwie mojej siostry, stałam sie spokojniejsza i silniejsza duchowo. Obecnie jestem w trakcie odmawiania kolejnej nowenny w intencji mojego męża , nie mam słów aby opisać poprawę u mojego męża , w naszej rodzinie i spokoju jaki zapanował w naszym domu. Nastąpiła rownież duża zmiana w jego zdrowiu psychicznym. Polecam każdemu nowenne pompejanska. Wielu ludzi moze uważać to za jakieś bzdury, wmawianie sobie czegoś czego tak na prawdę nie ma, ale tak naprawdę ta modlitwa działa i ma wielka moc. Jeśli jesteście w potrzebie, nie wiecie co dalej robić, nie widzicie sensu życia, to proszę zaufajcie Matce Bożej i Bogu. Oni na pewno Nas nie zawiodą!!! Zawsze Nam pomogą!!!!! Czasami to moze potrwać, czasami nie będzie to tak jakbyśmy tego oczekiwali, ale zawsze pamietajmy Bóg i Matka Bożą Nas kochają i nigdy nie zostawia Nas bez opieki jedyne co musimy zrobic to prosić i ufać.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
georgi
georgi
21.06.15 22:23

U mnie dopiero 6 dzien nowenny, ale jest bardzo ciężko. Niedawno natrafilem dosyc przypadkiem na bluźniercze komentarze protestantów wobec Matki Boskiej. Oczywiscie trochę to mną zahwialo. Szatan niemożliwie próbuje zwodzic. Jednak dzięki tym modlitwom czuję wewnętrzny spokój.

Małgosia
Małgosia
15.06.15 13:56

Jestem w trakcie części dziękczynnej mojej pierwszej w życiu nowenny. Miałam wiele wątpliwości i na początku było równie ciężko, teraz też nie zawsze mogę się skupić, myślami jestem gdzie indziej. To nie wszystko – doświadczyłam tak wielkiego smutku i wielkiej rozpaczy, tak strasznie szatan chcial obrzydzic mi modlitwę. Ale wytrwalam i trwam! Dzieją się w moim życiu cuda! Doswiadczam pięknych rzeczy i odczuwam coraz więcej. I wokół mnie dzieją się piękne rzeczy. Módlcie się kochani, to jedyna droga do nieba. Mam tyle przemyśleń. Jak skończę nowenne, to napiszę świadectwo.

Elżbieta
Elżbieta
15.06.15 07:51

Wiem o czym piszesz , ja swoja nowennę odmawiam w intencji mojego syna o szczęśliwe ukończenie gimnazjum i dar mądrych wyborów życiowych, ale oprócz tego otrzymałam dużo więcej:
wyciszenie , spokój, mój mąż zaczął ze mną nareszcie rozmawiać a nie tylko odpowiadać zdawkowo.
Trwaj na modlitwie, pozdrwaiam

barbara
barbara
15.06.15 01:06

Tak zgadzm sie z Toba zaufanie i wiara daje sile a MB .ma nas w swojej opiece i nigdy nas nie zawiedzie . Dziekuje za wspaniale swiadectwo ! Pozdrawiam.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x