Mirka: Moja historia z nowenną pompejańską

Chcialam Wam opisac moja historie z Nowenna Pompejanska!

Nowenne Pompejanska odmawiam juz trzeci raz i zawsze Matka Boska Mnie wysluchala. Jak omawialam pierwsza nic sie takiego nie wydarzylo w drugiej nowennie zerwal Mi sie rozaniec ale tylko raz a w trzeciej nowennie w drugiej czesci dziekczynnej az 6 razy byl to taki tydzien ze codziennie albo co drugi dzien bralam rozaniec i byl zerwany albo w czasie odmawiania nowenny sie zerwal i czulam jakby Mi ktos Go caly czas ciagnal. Az tego samego dnia zerwal mi sie dwa razy jak Go wzielam do reki (oczywiscie naprawilam Go ) i zaczelam sie modlic i znowu Mi sie zerwal , wystraszylam sie rece zaczely Mi sie trzasc mialam stracha i wlasnie wtedy mialam wylanie Ducha Sw. bo zaczelam sie smiac bylo Mi tak fajnie mialam takie super uczucie a potem zaczelam plakac i w tym czasie dreszcze Mi przechodzily z gory na dol po calym ciele i z dolu do gory po tym wszystkim wiedzialam ze Mi nic nie grozi i strach odszedl i rozaniec Mi sie od tej pory nie zerwal.

I musze Wam napisac ze Matka Boska juz MI tez dala znak ze bedzie nademna czuwala snila MI sie : Bylam w kosciele na mszy o uzdrowienie i uwolnienie i bylo duzo ludzi ktorzy krzyczeli bo byli uwalniani od“ Zlego“i nikt ich nie widzial ze oni maja zlo w sobie tylko Ja i ukleklam i zaczelam modlic sie do Matki Boskiej I Matka rzucila z gory piekna chustke ktora miala pelno niebieskich gwiazd duze i male gwiazdy swiecace poprostu byla ta chusta nie z tego swiata i jak ta chusta byla juz na dole wszystko ustapilo krzyki ryki i Ja czulam spokoj.

I po jakims czasie kolega jechal na Msze o uzdrowienie i uwolnienie u nas w niemczech do Arnsberg jest tam Polski ksiadz ktory odprawia po niemiecku te msze i spytal sie czy mialabym ochote i jak mam jeszcze kogos kto by chcial jechac to mam mu dac znac bo ma jeszcze miejsca, wiec Ja zaczelam telefonowac i pytac sie znajomych ale „Zlemu“sie to nie spodobalo.I jednego dnia rano jak bylam sama wlaczyl Mi sie telewizor u Corki w pokoju wylaczylam go i poszlam ale caly dzien nie dawalo Mi to jakos spokoju czemu ten telewizor od samosci sie wlaczyl i w ten sam dzien w nocy obudzilam sie nie wiem o ktorej( bo balam sie nawet swiatlo zapalic) slysze jakies trzaskanie nie wiem co to bylo i do czego moglabym to porownac ale wiedzialam ze w sypialni po stronie mojego meza( moj maz oczywiscie nic nie slyszal) jest“ Zlo“dawal jakies znaki ale Ja sie przykrylam i modlilam sie z chyba 10 do 15 Zdrowas Maryjo i wtedy dopiero przestalo a Ja zaraz zasnelam (dziwie sie bo normalnie to bym cala noc nie spala tylko czekala czy znowu nie przyjdzie) .Wiem ze Matka byla przy Mnie i zrobila cos ze Ja zaraz zasnelam. I mysle ze“ ZLy“nie przyszedl z mojej strony lozka bo mam tam rozaniec, zdjecie Swietego Charbelarela i relikwie Ojca Pio a przed Nimi“ On „ ma napewno respekt.Chcialam Wam jeszcze na koniec napisac zebyscie wierzyli i modlili sie a Pan nasz i Matka Boska napewno nas beda mieli w opiece i postawia nam na drodze ludzi ktorzy nam pomoga.( Wiem z wlasnego doswiadczenia) i nigdy nie przestane sie modlic, a niecaly rok temu myslalam calkiem inaczej o Bogu i“ Zlym“. W“ Zlo“ nawet nie wierzylam myslalam ze to ludzie wymyslili zebysmy sie czegos na tym swiecie bali a Bog jest ale troszczy sie o nas tylko w niebie .Moja wiara jest coraz wieksza i ciesze sie ze naleze do dobra a zaczelo sie to wszystko od tego roku z nowenna pompejanska.Bog zaplac za wszystko naszemu Panu i Matce Boskiej mojej Mamie i przyjaciolce. I na zakonczenie jeszcze musze Wam napisac ze Ja sie modlilam zawsze do Boga . Zdrowas Maryjo tez sie modlilam ale nie bezposrednio do naszej Matki, rozmawialam tylko z Bogiem a teraz Matka Boska jest mi blizsza niz kiedy kolwiek i tez z Nia duzo rozmawiam jak sie modle. Z Panem Bogiem !!!