Odmawiałam nowennę pompejańska już kilka razy… zawsze została ona wysłuchana .ale teraz ta ostatnia zmotywowała mnie do dania Wam świadectwa. Miałam pewne problemy natury damsko-męskiej nie mogłam porozumieć się z osoba na której mi zależało. Ciągle pojawiały się nowe trudności. Ofiarowałam nowennę w intencji wzajemnego pojednania. I kiedy w ostatnim dniu nowenny dowiedziałam się, że mój „wybranek” prawdopodobnie się ożenił z sercem pełnym bólu usunęłam Jego numer telefonu ze swojej komórki. (ale tylko z jednej nie miałam wówczas przy sobie drugiej). Wieczorem modliłam się o szczęście dla Niego i wybranki( chociaż to wcale nie było łatwe) i powtarzałam sobie „Niech będzie wola Twoja Panie nie moja”. Następnego dnia rano odkryłam na tej drugiej komórce wiadomość od Niego: „przepraszam za wszystko”….i to właśnie był ten CUD po 3 miesiącach zdecydował się i mnie przeprosił. Nie wiem czy to prawda czy plotka o tym Jego stanie cywilnym ale tak naprawdę to już nie jest tak ważne jak jeszcze kilka miesięcy temu. Wiem że nie będziemy razem. Ale mogę spokojnie spojrzeć mu w oczy i powiedzieć: Witam, miłego dnia….CUD POJEDNANIA NASTĄPIŁ. Często wspomagaliście mnie swoja modlitwa serdeczne Bóg zapłać. Wiem teraz że za kilka dni zacznę kolejną Nowennę do Matki Bożej z Pompejów i wierzę że i ona zostanie wysłuchana.
Dziękuje Ci Królowa różańca z Pompeii.
Zobacz podobne wpisy:
Kamila: Praca
Maria: Chwała Ci Maryjo Pompejańska!
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Masz rację…Czasami usłyszeć „przepraszam” od osoby, która nas skrzywdziła ma bezcenną wartość…
Mam podobną sytuację. Musisz wierzyć, że Bóg wie co dla nas najlepsze i dlatego nie połączył Cię z tym mężczyzną, bo z perspektywy czasu nie byłoby to dla Ciebie najlepsze.
Serdecznie pozdrawiam 🙂
Pomodlę się za Ciebie, lekarstwem na miłość jest większa miłość i tego Ci życzę Alicjo 🙂