Pragnę podzielić się w Wami łaskami jakie otrzymałam od Matki Najświętszej. Moja intencja brzmiała: Prośba o łaskę dobrego rozeznania swojego powołania.
Mam 33 lata. Mam za sobą trudny, 7 letni związek i życie w grzechu śmiertelnym. Od października chodzę na terapię do psychologa i to właśnie Ona zasugerowała mi tą formę modlitwy. Nie miałam pomysłu na swoje życie, zatem stąd ta intencja i całkowite otwarcie się na wolę Bożą. W połowie nowenny poznałam Tomka. Jest niesamowity. Nigdy nie spotkałam tak dobrego człowieka. Stworzony idealnie dla mnie. Jest chory na SM, ale jest tak wspaniałym człowiekiem, że nawet taka ciężka choroba przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Pragniemy każdy dzień oddawać Bogu i uszczęśliwiać siebie, a jednocześnie dzielić się tym co dobre z innymi. Dzięki nowennie zrozumiałam, że moim powołaniem jest być z chorym mężczyzną. Upewniłam się również, że zawód który wykonuję, jest również zgodny z wolą Bożą. Wspaniałe jest to, że Maryja poprzez modlitwę różańcową opatrzyła moje wszystkie rany zadane w przeszłości, nauczyła mnie zaakceptować i kochać swoje ciało, pomogła mi dojrzeć to bycia żoną i matką.
Moja radość i wdzięczność są nieskończone:) Dziękuję Ci Maryjo.
Zobacz podobne wpisy:
Sylwia: Miłość dla bliskiej osoby
Mateusz: Miłość i praca, które nadeszły
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Zaniepokoiła mnie Twoja historia Agnieszko. Mam nadzieję, że Twoje życie staje się coraz bardziej szczęśliwe 😉
Pozdrowienia dla Aniołka od Marogo! Tak, tak…tego z akademika DS2 PG!
Jesteście wspaniałe 🙂 Bardzo Wam dziękuję za ciepłe słowa :*
Agnieszko jest też filmik późniejszy ze świadectwem chłopaka już uzdrowionego ze stwardnienia. Masz wielką wiarę. Módlcie się dalej 🙂
Gdzie jest Miłość jest Bóg , jest zdrowie , radość .
Też myślę że Tomek ma szanse być zdrów . Jest to możliwe
Przesłuchałam koniec z ciekawości czemu dwa razy wkleił sie ten odcinek nie inny o stwardnieniu, i tu na końcu Jezus uzdrawia ze Stwardnienia-nie ma przypadków, to musi być do twojego Tomka.
Niech Bóg was błogosławi.
O, żle się wkleiło, może to znak, ale Tu jest ten własciwy;
https://youtu.be/J1Vwpyc8iFs?list=PLMSgIaWKfzE_4MAFWDe_spJAXojNTxRpQ
Tu jest cudowne uzdrowienie ze stwardnienia rozsianego. Koniecznie posłuchaj, bo na koncu jest modlitwa i Jezus uzdrawia przez internet;
https://www.youtube.com/watch?v=J1Vwpyc8iFs&list=PLMSgIaWKfzE_4MAFWDe_spJAXojNTxRpQ&index=24
Agnieszko sama wiesz najlepiej czy to facet dla Ciebie czy nie .
Niech Bóg Cie błogosławi
Najwazniejsze ze jestes szczesliwa teraz tutaj i ze jestes blosko Boga dzieki Najswietrzej Panience ,reszta sie nie liczy i tego sie trzymaj tej modlitwy a wszystko bedzie dobrze , W dobrym kierunku poszlas mozesz byc tego pewna nie sluchaj jesli ktokolwiek twierdzi inaczej!!!!!! Wszystkiego dobrego 🙂
Chwała Panu, że prowadzi Ciebie Agnieszko. Oby więcej było takich lekarzy którzy wiedzą, że Pan Bóg uzdrawia i czyni cuda.
https://www.youtube.com/watch?v=GyMeVuHt0_Y
Chciałam jeszcze dopowiedzieć do mojego świadectwa, że droga którą przeszłam zaczęła się od końca września. Przez cały ten czas prawie codziennie uczestniczyłam w Eucharystii i Komunii Świętej, chodziłam do psychoterapeuty oraz do wspólnoty ewangelizacyjnej. W listopadzie wyjechałam na pierwszy stopień rekolekcji ignacjańskich (Fundament), a w lutym na kurs Nowe Życie. Cały maj dwa razy w tygodniu pościłam o chlebie i wodzie. Krótko po rozstaniu spotykałam na swojej drodze różnych mężczyzn, ale dopiero teraz byłam gotowa na związek. W połowie nowenny jeszcze nie wiedziałam jakie jest moje powołanie. Z Bogiem proces uzdrawiania idzie znacznie szybciej 🙂 Chwała Panu!!! Zbzikowałam na punkcie… Czytaj więcej »
Zaniepokoiła mnie Twoja historia Agnieszko. Mam nadzieję, że Twoje życie staje się coraz bardziej szczęśliwe
Pozdrowienia dla Aniołka od Marogo! Tak, tak…tego z akademika DS2 PG!
Pani do której chodziłam jest psychoterapeutą i teologiem. Dziękuję za wszelkie sugestie i troskę. Niech Pan mnie prowadzi:) Jezus już zwyciężył !!! 🙂
Osobiście uważam, że terapia połączona z modlitwą idzie w parze.
Dla mnie (osoby, która korzystała z terapii) ważne było, że terapeuta opiera się nie tylko na wiedzy książkowej ale również i na Bogu. Uważam, że dzięki temu dwa razy szybciej i głębiej rozwiązałam swój problem, a podjętej wtedy decyzji nie żałuję aż do dzisiaj…choć minęło już 5 lat.
Jestem z zawodu terapeutą i czasem podczas spotkań mówię o nowennie. Nie jest to żadna forma zabroniona. Każdy i tak dokonuje wyboru własnego. A jeśli psycholog czy terapeuta odnosi się do modlitwy to jest to ktoś godny polecenia. Znam psychologów którzy opierają się tylko na swojej wiedzy skutki ich terapii są opłakane.
Nie zgadzam się z twoją sugestią M , że jakoby bycie psychologiem zabrania w pracy psychologa posiłkowanie się czymś, co jest ze wszech miar pomocne w każdym przypadku, tzn. każdemu człowiekowi, bez ograniczeń wiekowych – od niemowlęcia, bo może przysłuchiwać się słowom matki modlącej się głośno podczas karmienia piersią, kiedy jeszcze mówić nie umie, a dopiero zaczyna poznawać i wsłuchiwać się w świat i jego odgłosy i przesiąkać modlitwą od niemal pierwszych dni narodzin, aż po grób. Nowenna- modlitwa może towarzyszyć ludziom chorym, a także zdrowym, bo co nie powinni być zdrowsi ? A premier Kopacz, ze swoim słynnym powiedzeniem,… Czytaj więcej »
Bardzo się ciesze, że czujesz się szczęśliwa. Jednak radziłabym nie spotykać się już z tą panią psycholog, bo nie miała prawa sugerować Ci w żaden sposób formy modlitwy. Tego typu rady, czy sugestie nie mieszczą się w kompetencjach tego zawodu. Jeżeli łamane są takie podstawowe zasady jak nie doradzanie/nie sugerowanie, to śmiem twierdzić, że pani albo źle wykonuje swój zawód, albo nie ma o nim pojęcia. Nie jest to atak na modlitwę, bo zupełnie nie to mam na myśli. Chodzi mi raczej o to,że psycholog może w także w inny sposób nie stosować się do norm zawodowych. W każdym razie… Czytaj więcej »
Nie rozumiem dlaczego ludzie wyrzucają Boga z życia? Psycholodzy amerykańscy bardzo często zalecają jako formę terapii pójście do Kościoła Katolickiego na Mszę Świętą oraz modlitwę a dodatkowo spowiedź. Nowoczesna psychologia odkrywa pozytywny wpływ spowiedzi na psychikę. Jest to działanie podobne do wyrzucenia czegoś złego z siebie i otrzymania przebaczenia od Boga. Modlitwa do Boga rozmowa z Nim uspokaja. Prawda jest jedna czy religia czy nauka odkrywa to samo, no bo jak może być inaczej. Biedni są Ci oszukiwani przez Zło Ateiści. Wykonywanie zawodu nie polega na używaniu tylko materialnej strony życia. Człowiek to ciało i dusza. Tylko harmonijne współdziałanie ciała… Czytaj więcej »
Pięknie to napisałeś Janku. Dziękuję:)
W zupelnosci sie z Toba zgadzam Janku!!!! Gdyby wszyscu ludzie zawierzyli sie Najswietszej Panience, psychiatrzy i psychologowie musieliby sie przekwalifikowac bo nie mieliby pacjentow.
Etyka zawodu obowiązuje wszystkich niezależnie od wiary. Nie napisała o wpływie na psychikę, ale o tym, że pani narusza zasady zawodowe. Psychoterapeuta nie ma prawa radzić, ani sugerować. To działa na takiej samej zasadzie, jak sugestia np. żeby się rozwieść. Ciekawe, kto z was napisałby, że to jest dobre. Poza tym psychologia nie opiera się tylko i wyłącznie na pomocy ludziom, więc nie wiem dlaczego założyłeś, że mam zamiar pomagać ludziom. Chyba nie rozumiecie na czym polega idea psychoterapii, więc ta „dyskusja” nie ma sensu, bo opieranie się na stereotypach i „amerykańskich naukowcach” nie wnosi nic konstruktywnego:) Wybacz, ale ale… Czytaj więcej »
To że, poznałaś kogoś w trakcie odmawiania Nowenny Pompejańskiej to nie znaczy na 100%, że to jest TEN…Widzę, u Ciebie typową reakcję szukania szybkiego pocieszenia i idealizacji nowego partnera po zakończeniu poprzedniego związku. Szkoda, że Ci na to uwagi nie zwróciła Twoja pani psycholog bo jest to zachowanie typowo książkowe,opisane w psychologii . Dalej proszę módl się do Ducha Św. o rozeznanie swojego powołania i nie fiksuj się na Tomku bo może się to zakończyć kolejnym poranieniem i Ciebie i jego.
O! Teraz Zadowolona jest Wrozka!!!
Nie wróżka…ale osobą, ale osobą która zna się trochę na życiu…Cieszę się Anno, że lubisz moje komentarze i pod każdym coś tam dopisujesz…To dla mnie prawdziwe wyróżnienie, że wśród setek komentarzy na tym forum moja akurat tak Cie moje interesują.
Nie interesuja, ale intryguja, a to jest ogromna roznica.
Zadowolona fakt, iż mężczyzna , którego Ty spotkałaś tuż po odnawianiu nowenny okazał się pomyłką nie oznacza , że w każdym przypadku tak będzie. Podjęłaś złą decyzję i to pomimo, iż jak sama podkreślasz trochę znasz życie ( tak na marginesie nie Ty jedna na tym forum znasz to życie). Każdy idzie własną drogą i podejmuje własne decyzje i dla każdego Bóg ma inny plan. W Twoich komentarzach można dostrzec zakamuflowany pesymizm. A już Twoje komentarze pod adresem Ani, która odważyła się adoptować dziecko są co najmniej niestosowne. Przemyśl to…
Na wspaniałego psychologa trafiłaś-chyba Cię Bóg prowadził.
Aż chce się żyć 🙂
Dziękujemy:)
Agnieszko polecam ci strone dotykboga, tam są filmiki mogą się przydac Tobie i twojemu chłopakowi. Dodatkowo polecam Msze o uzdrowienie, np. te z o. Danielem (mimj[.]pl).
Nie Bóg Wam błogosławi 🙂 <3