Jesteśmy małżeństwem 14 lat- od dwóch mieliśmy kryzys, zakończony wyprowadzką męża z domu . Po dwóch tygodniach zaczęłam odmawiać Nowennę- zły szalał, rzucał kłady pod nogi, wystawiał mnie na próbę- dowiedziałam się,że mąż ma od niedawna romans, nie poddałam się, odmawiałam Nowennę z jeszcze większym zaangażowaniem, dodatkowo modliłam się do Św Rity, Św Judy Tadeusza. Moją prośbą było aby w sercu mego męża zagościła znów miłość do mnie. W ostatnim dniu nowenny mąż postanowił ostatecznie odejść. Nie mogłam w to uwierzyć, nie poddałam się i dokończyłam nowennę.
Po dwóch dniach mąż napisał,że bardzo mu źle i tęskni.
Na razie nie jesteśmy razem- ale mam nadzieję, że będzie dobrze. Przynajmniej zakończył romans.
Zobacz podobne wpisy:
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Teraz trzeba czekac pani Agnieszko,ja jestem w podobnej sytuacji…prosze o informacje…jak bedzie rozwijala sie ta sprawa…pozdrawiam 🙂
Ja odmawiam tez Nowenne i wierze ze bedziecie razem cierpliwosci ,milosc zwycieza a Matka Najswietsza Cie chroni pod swoim plaszczem .
Bądź cierpliwa. Ja jestem na początku Nowenny w bliźniaczej intencji. …mój mąż wraca jutro z Niemiec i pewnie czekają mnie trudne decyzje. Od dzisiaj poczułam spokój – pewnie zły nieraz jeszcze będzie mnie wpychał w panikę, ale chcę modlić się nadal o uzdrowienie naszego małżeństwa. Niech Matka Najświętsza Cię chroni i wspiera!
Chwała Bogu!
Chwała, Panu 🙂