Kochani! Jakiś wewnętrzny głos podpowiada mi abym podzieliła się z Wami moim świadectwem. 6 lat temu wyszłam za mąż za wspaniałego mężczyznę. Chcieliśmy mieć dzieci i nie odkładaliśmy tej decyzji na potem. Staraliśmy się 2 lata i nic. Podjęłam leczenie hormonalne i zaczęłam prosić Matkę Bożą o łaskę poczęcia dziecka. Moja rodzina też podjęła modlitwę w tej intencji robiąc „szturm do nieba” :). Pół roku później okazało się, że jestem w ciąży. Syn urodził się w święto Narodzenia NMP kilka minut po 12 w południe. Niestety od urodzenia dziecka mój mąż zmienił się nie do poznania. Był alkohol, kłótnie, brak szacunku, niezrozumienie, straszenie rozwodem. Z mojej strony łzy rozpaczy, załamania, modlitwy. Wiele razy rozważałam odejście, ale wsparcie mojej rodziny dawało mi siłę aby wytrwać. Potem było raz lepiej raz gorzej. Minęło 3 lata. Pragnęłam mieć drugie dziecko, jednak mąż ciągle powtarzał, że nie jest gotowy i nie dawał mi cienia nadziei. Wrócił problem z hormonami. Zaczęłam się modlić litanią do Świętego Jana Pawła II, poddałam się całkowicie woli Bożej. Po kilku miesiącach okazało się, że jestem w ciąży. Miałam cichą nadzieję, że mąż się zmieni, jednak tak się nie stało. Pojawiły się wyrzuty, przykre słowa, zupełny brak zainteresowania. Widziałam jak rośnie w nim nienawiść do mnie, a nawet do mojej rodziny. W listopadzie zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską o nawrócenie męża. Teraz jestem w trakcie odmawiania 3 Nowenny. Intencja moja nie została jeszcze wysłuchana, ale otrzymałam wiele innych łask, a w szczególności spokój wewnętrzny. Może Bóg ma inne plany, On już wie lepiej. Za miesiąc maleństwo przyjdzie na świat, a ja ufam i trwam…
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 11-01-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 07-02-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 05-03-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
DYSKUSJA: Pytania czytelników o nowennę pompejańską
Nowenna pompejańska – dyskusje i pytania
Meg: zobaczymy co dalej…
Sylwia: Nowenna naprawdę działa!
Jak odmawiać nowennę pompejańską?
Zobacz podobne wpisy:
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
KOchana modlitwa modlitwą, ale zadbaj o relacje mąż-żona. Dzieci nie moga być przed relacjami mąż-żona, bo to rozwali wasze małżeństwo. Po narodzeniu pierwszego potomka faceci mają depresję i sięgają po alkohol w nadmiarze. To dziecko staje się pempkiem świata dla kobiety, a nie on. To egiostyczne z ich strony, ale tak to wygląda. Chwalić chłopa za najdrobniejszą rzecz, doceniać, umawiać się z nim na „randki”. Miłe słowa i gesty miłości (zobacz ugotowałam to specjalnie dla Ciebie; pomasuje Ci stupki; jaki kochany jesteś, że wniosłeś mi te zakupy nieporadziłabym sobie bez Ciebie). Strasznie dużo błędów za Tobą, mam nadzieję, że coś… Czytaj więcej »
Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i modlitwy. Do Lola. Ja o te relacje mąż-żona dbam już od 3 lat, a bynajmniej się staram jak mogę. Wiadomo, że czasem jest to trudne, kiedy mąż obraża, wyzywa, kiedy widzę w nim taką nienawiść. Miłe słowa, gesty miłości, przebaczenie… wszystko wychodzi ode mnie, tylko bez wzajemności. Mąż nie czuje potrzeby spędzania z nami czasu, nie cieszy się tym że ma rodzinę, wspaniałego synka, że jest mężem i ojcem, wszystko go to przytłacza. Zdaję sobie sprawę również z tego, że to może być jakiegoś rodzaju depresja, ale w tym kierunku nic niestety nie mogę… Czytaj więcej »
Anno niech Cie Krolowa Rozanca Swietego otoczy plaszczem Swojej macierzynskiej
opiek i przeprowadzi szczesliwie przez porod i da sile i milosc do dzwigania Twojego
krzyza. Wszystko bedzie dobrze, zobaczysz, tylko calkowicie zaufaj Maryi 🙂
Szczesc Boze!
Anno -proszę o opatrzność BOŻĄ i MATKI RÓŻAŃCOWEJ
Anno dbaj o siebie …teraz najważniejsze , aby poszło wszystko dobrze przy porodzie .
Powodzenia .Niech Bóg Wam błogoslawi
Współczuję… co za mąż, że nie akceptuje Was. Cieszę się jednak, że Ty jesteś silna i mimo sprzeciwu męża czekasz na kolejne dziecko Mam nadzieję, że mąż w porę się opamięta i zrozumie, że rodzina jest najważniejsza.