Anna: Dziękuję za spełnienie mojej prośby!!!

Kilka dni temu zaczelam odmawiac nowenne pompejanska po raz trzeci. Pierwszy raz jakis rok temu kiedy to zaczely sie moje problemy z mieszkaniem.. wspomne tylko ze mieszkam za granica kraju i zycie tu nie rozpieszcza.. Wtedy tez uslyszalam po raz pierwszy o tej nowennie. Otoz osoba u ktorej wynajmujemy z mezem mieszkanie wypowiedziala nam je z powodow osobistych i sama chciala sie tam wprowadzic.. Nie bylo najmniejszych szans zebysmy mogli dluzej tam zostac. Wyprowadzka po prawie dziesieciu latach mozna by powiedziec z przymusu to byl dla nas szok. Nie bylismy na to kompletnie przygotowani finansowo, zwlaszcza ze ja trzy miesiace wczesniej urodzilam drugie dziecko. Szukalismy czegos w zamian ale ceny byly dla nas nie do przeskoczenia. Wtedy wlasnie zaczelam modlitwe w intencji wyjasnienia sprawy z mieszkaniem w glebi serca prosilam Matke Boza o pozostanie na starym miejscu. Pomimo ze w trakcie modlitwy bylo wiele przeszkod i nic nie wskazywalo na pozytywne zakonczenie tej sprawy a wrecz przeciwnie, to zaraz po jej ukonczeniu nieoczekiwanie zadzwonila do nas osoba wynajmujaca z wiadomoscia, ze nie musimy sie poki co wyprowadzac bo znalazla dla siebie inne lepsze mieszkanie w swojej okolicy w ktorej dotychczas mieszkala! I tu pragne zacytowac jej slowa ze: „z nieba jej spadlo!” Wierze ze to za sprawa modlitwy wszystko sie dobrze poukladalo dla niej i dla nas!

Druga prosba po odmowieniu drugiej nowenny jeszcze nie zostala spelniona, ale mocno w to wierze! Otrzymalam wiele dodatkowych lask Bozych w trakcie tej modlitwy. W naszym zyciu pojawiaja sie zyczliwe osoby ktore bardzo nam pomagaja i za ktore sie modle. Teraz Odmawiam juz po raz trzeci w intencji znalezienia pracy dla siebie i nie ustaje w modlitwie!