Informację o nowennie pompejańskiej znalazłam w grudniu 2013 r. Potrzebowałam bardzo modlitwy, która dałaby nadzieję w beznadziejnej sytuacji życiowej, w jakiej się znalazłam. i tak od grudnia nieustannie odmawiam nowennę pompejańską. Różaniec pompejański obecnie odmawiam już po raz szósty. Dzięki tej modlitwie – podobnie, jak wiele osób dających świadectwo – odnalazłam wiarę i nadzieję w to, że Matka Przenajświętsza zawsze ma nas w swojej opiece i wyprasza nam u swego Syna konieczne łaski.
Jedną z nowenn pompejańskich odmówiłam w intencji pracy dla mojego męża. Mój małżonek, będąc wykwalifikowanym bankowcem, z dużym doświadczeniem – od ponad roku nie mógł znaleźć pracy. Nieustannie chodził na rozmowy kwalifikacyjne, ale nie przynosiło to efektów. Pod wpływem wielu świadectw, jakie czytałam, zaczęłam modlitwę w intencji pracy dla męża. Powiem szczerze, ze modliłam się trochę bez przekonania, bo przecież mąż już od tak dawna szukał zatrudnienia, chodził na rozmowy i ciągle bez rezultatu!
W trakcie odmawiania części dziękczynnej nowenny, tego samego dnia mój mąż otrzymał aż dwie propozycje pracy. Gdy się o tym dowiedziałam, przepłakałam cały wieczór. Doskonale wiedziałam, kto mu „załatwił” te oferty. Płakałam z żalu, że wątpiłam w skuteczność tej modlitwy. Potem okazało się, że praca, którą maż otrzymał jest daleko od domu. Zmartwiło mnie to trochę, bo to nie sprzyja ratowaniu naszego małżeństwa, będącego w głębokim kryzysie (tak po ludzku – małżeństwa nie do uratowania). Ale dzięki modlitwie mam takie przekonanie, że ta praca z dala od domu, to też jakiś zamysł Boży, jakiś Boży plan. Wierzę w to i nieustannie się modlę.
Zobacz podobne wpisy:
Marta: Znalezienie dobrej pracy dzięki nowennie pompejańskiej
List od Kingi: Modlitwa ze łzami w oczach
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Z wielką przykrością stwierdzam, że nie jest skuteczna.
Na kłopoty małżenskie polecam forum katolickiej wpsólnoty Sychar 🙂