Magda: Mateńka zawsze pomaga Czuwa nad nami

Jestem w trakcie odmawiania trzeciej nowenny w intencji taty, aby przestał pic i nie był zniewolony przez alkohol. Wszystko zaczęło się rok temu, gdy szukałam pomocy duchowej bo w moim życiu nie najlepiej się działo. Znalazłam przypadkiem Nowennę Pompejańską choć wiem, że to nie był przypadek. Z dnia na dzień zaczęłam odmawiać wierząc, że to jedyna moja nadzieja. Pierwsza intencja nie została wysłuchana ,ale otrzymałam wiele łask potrzebnych bardziej w tym momencie.

Dziękuję Mateczce ,że była ze mną ,że jest cały czas pomimo moich potknięć, błędów. Przez ten czas zmieniłam nastawienie do Boga do wiary. Jestem osobą wierzącą ,ale dzięki Nowennie moja wiara nabrała rumieńców jeśli mogę tak napisać. Bywam na spotkaniach Odnowy w Duchu Świętym, częściej uczestniczę w sakramencie pokuty. Na niedzielną mszę chodzę bo chcę ,a nie zmuszam się.

Moja druga nowenna dotyczyła tej samej intencji i została wysłuchana ,ale ja zrezygnowałam z szansy jaka została mi dana bo do końca nie uwierzyłam. Było mi wstyd i jest do tej pory. Odłożyłam odmawianie Nowenny na około pół roku, ale często myślałam ,żeby wrócić bo bez Nowenny czuje się jak bez ręki, głowy Ona wypełnia całe moje życie