Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Nina: Dziękuję Mateczko i Jezu Miłosierny

0
0
głosów
Oceń wpis

Kochani, z ogromną radością chcę się podzielić z Wami moim świadectwem, zwłaszcza dlatego, że świadectwa tutaj zamieszczane bardzo mi pomagały podczas modlitwy i oczekiwania na wysłuchanie mojej intencji i w ten sposób choć trochę chcę się „odwdzięczyć”. Pierwszą Nowennę Pompejańską skończyłam odmawiać w czerwcu. Była to modlitwa w intencji odwagi wykonania badań w celu sprawdzenia czy nie cierpię na poważne choroby, na które lekkomyślnie się naraziłam i aby wyniki okazały się negatywne. Polecałam się również wstawiennictwu Św. Rity, Jana Pawła II, modliłam się do Ducha Św. i Archanioła Gabriela. Dziś odebrałam wyniki – wynik negatywny – czuję jakby Mateńka podarowała mi nowe życie! Największym darem Nowenny jest ufność Matce Bożej i Jezusowi Miłosiernemu i spokój, które tylko głęboka wiara może dać. Odmówiłam też drugą Nowennę Pompejańską, ale na wysłuchanie intencji z ufnością i cierpliwością czekam, a 15 sierpnia rozpoczęłam swoją trzecią Nowennę Pompejańską. Z wiarą i ze spokojem patrzę w przyszłość, bo Maryja i Jezus są ze mną – tak jak z Wami tutaj Wszystkimi. Szczęść Boże!

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewuszka
Ewuszka
31.08.14 08:42

Tak, ufność ponad wszystko! Mnie jej często brakuje, ale nie można tracić wiary. Pozdrawiam i niech Maryja dalej nas prowadzi!

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x