Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Aneta: świadectwo łaski

0
0
głosów
Oceń wpis

Moja przygoda z nowenną rozpoczęła się 04.02.13r.

Jedną kończyłam, a drugą zaczynałam. Jedno jest pewne – uzależnia :). Intencje były różne. Najczęściej poprawa sytuacji finansowej i rozwiązanie moich problemów z pracą. Ostatnia nowenna była za mojego chłopaka Pawła.

Rozpoczęłam 26.05 a zakończyłam 18.07. Spotykałam się z Pawłem. Lekarz, kompletny ateista. Niewierzący w nic i nikogo. Powoli zaczęłam wprowadzać go do świata wiary. Nie łatwo było. Chyba się przestraszył, bo zerwał ze mną na dwa dni przed ślubem mojego brata. Odciął się całkowicie.

Załamałam się. Przepłakałam kilka nocy. Mieliśmy razem zamieszkać. Stworzyć rodzinę. Ta inicjatywa wychodziła od niego. Widać było, że mu na mnie zależy. Mnie na nim również. A tu masz…

I wtedy podjęłam decyzję, że odmówię nowennę o powrót mojego ukochanego. Za jego powrót złożyłam również intencję modlitewną w Pompejach.

Modliłam się różnie. Najpierw żarliwie. Po jakimś czasie dopadała mnie niechęć. Zwątpienie. Po co się modlić, skoro mnie nie chce? itd. Może dlatego, że poprzednie modlitwy pompejańskie nie zostały wysłuchane. Może to zły działa.

Zakończyłam nowennę. Myślałam o Pawle, ale bałam się np. oglądać zdjęć. Starałam się żyć normalnie. Jak to mówią: nie myśleć.

Wczoraj o godz 21.31 ku mojemu zaskoczeniu dostałam od Pawła smsa: co u ciebie słychać?

Rozmawialiśmy jakby nic się nie stało. Dzisiaj cisza.

Moja nowenna jeszcze nie została wysłuchana, jeszcze nie wrócił ale, odezwał się. Ale jest światełko w tunelu… Obiecałam sobie i Maryi, że jak do mnie wróci to zrobię wszystko, żeby doprowadzić Pawła do Boga. Powoli, ale sukcesywnie.

Jeżeli tak się nie stanie i nie wrócimy do siebie, to dalej będę modliła się za Pawła, o jego powrót do Boga. Dla jego dobra.

Dziękuję Ci Maryjo o tak niewiele, a jednak dla mnie tak dużo.

Wierzę, że jeżeli takie są plany Boskie to będziemy razem.

Nową nowenną znowu modlę się o znalezienie pracy 🙂

Nie traćcie nadziei. Matka da wam to o co prosicie, w najmniej oczekiwanym momencie.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

93 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Karolina
Karolina
09.12.14 14:25

Cześć wszystkim! Chciałam podzielić się moim doświadczeniem jeśli chodzi o związek wierzącego z niewierzącym. Otóż razem z moim chłopakiem ( ja -24lat, on 27lat) budujemy taki związek od 6 lat. Gdy Go poznałam, od początku wiedziałam jakie ma podejście do wiary i Kościoła.Gdy dopytywałam Go o tę kwestię to przyznał, iż od dzieciństwa był wraz ze swoim rodzeństwem „wyganiany” na Mszę Św., podczas gdy rodzice zostawali w domu. Gdy nastał okres dojrzewania dodatkowo sprawy jego rodziny bardzo się skomplikowały i w konsekwencji stracił On ojca. I tak, już od wczesnych lat młodości troszczył się o finanse, aby wspomóc mamę. Kilka… Czytaj więcej »

eleni
eleni
25.11.14 21:45

ja to Ci Nieznajoma szczerze współczuje, wysłuchać tyle jadu na katolickim portalu. Prawda jest taka, że masz racje i każda Ci to przyzna, co swoje przeszła….ale tutaj ludzie nie chcą przyznawac się do blędów

Piotr
Piotr
31.08.14 17:48

Olivia i dlatego też Ci dziękuje za dobre.Trochę na początku się nie zrozumieliśmy ,ale już jest okej 😀 Będę miał to na uwadzę

normalna
normalna
31.08.14 15:25

Ja bym to ujęła inaczej raczej chamską dziewczynę.

Waldi
Waldi
31.08.14 14:49

Do Nieznajomej. Nie przejmuj się komentarzami Września i Ehh po prostu olej ich. Oni są na innym poziomie niż Ty. Szkoda, że odchodzisz będzie nam Ciebie brakowało. Wiem, że trudno jest mówić prawdę i jeszcze dostawać za nią po głowie. Ale Mojżesz też walił izraelitą prawdę i stawiał wymagania, a oni znali prawo i ciągle sie buntowali i szemrali. Ale ich nie opuścił na pustyni. Jesteś tutaj na tym forum jak Mojżesz, a nasze koleżanki jak Izraelici. Nie opuszczaj nas. Dzięki za życzenia. Mam niedługo urodziny we wrześniu- ale ten miesiąc będzie teraz Ci się chyba źle kojarzył. 🙂 Pozdrawiam… Czytaj więcej »

nieznajoma
nieznajoma
31.08.14 15:00
Odpowiada na wpis:  Waldi

O! Tyle Wam powiem 🙂 https://www.youtube.com/watch?v=82alMUXiubs Tak sobie pomyślałam po przeczytaniu, ze i Oliwia sobie idzie A Dorota nawołuje do spokoju i pisze ze to diabel chce nas skłocic. No i przysszła myśl, ze Admin powinien się bardziej angazować i czasem uspokajać choćby samą obecnoscią na forum :-). I wpisem typu: 'widzę Was :-). I czytam :-)’. Ba jak my sie wszyscy tak poobrażamy i sobie pojdziemy w końcu, to On nie bedzie miał dla kogo być Adminen 🙂 . E tam… Aż takiego wrażenia ta wrzesien nie zrobiła, zeby mi sie miesiąc zacząl źle kojarzyć. Piękna pora. Te zimne… Czytaj więcej »

Dorota
Dorota
31.08.14 21:00
Odpowiada na wpis:  Waldi

Waldi proszę nie klnij jak szewc to słowo jest okropne zawsze mnie drażni.

Waldi
Waldi
31.08.14 14:33

Do Anety. Jeśli jesteś prawdziwą wojowniczką Chrystusa, to znajdź sobie mężczyznę, który też będzie kochał Boga, a nie ateistę. Bo naprawdę będziesz cierpiała, znam takie historię jak to kobieta chciała nawrócić faceta źle to się skończyło dla niej. Poślubia się kogoś z miłości, a nie aby go nawrócić. Poczytaj sobie co o. Pio mówiło o wyborze partnera na męża lub żonę. Zostaw go dla własnego dobra. Dobrze, że się za niego modlisz i to wystarczy nie musisz za niego wychodzić. Wiem, że chciała byś kochać i być kochaną, ale bądź cierpliwa i kieruj się mądrością, a nie emocjami i uczuciami,… Czytaj więcej »

wrzesień
wrzesień
31.08.14 14:26

Droga Nieznajomo widzę że mój komentarz Cię zranił skoro opuszczasz to forum Widzisz jak to jest jak ktoś Cię zacznie oceniać słusznie czy niesłusznie?A przecież Cie nie znam nic nie wiem o Tobie czy mam prawo krytykować Twoje postępowanie w taki sposób?Nie było to moją intencją żebyś odchodziła nie rób tego powieje wówczas nudą:)Ale teraz wiesz jak czuły się Anetka i Ewa (te wygwiazdkowane świadectwo)Jeśli taka Twoja wola Idź głoś słowo Boże życzę Ci powodzenia Biblie pewnie znasz na pamięć.Ale znów się powtórzę tego jeszcze nie umiesz..Naucz się najpierw kochać ludzi bo „jak można kochać Boga który jest niewidzialny,nie kochając… Czytaj więcej »

nieznajoma
nieznajoma
31.08.14 14:49
Odpowiada na wpis:  wrzesień

Drogi wrześniu, swoje panowanie zaczynasz dopiero od jutra 🙂 .
Nie przez Ciebie odchodzę 🙂 . Jakbyś czytala dokładnie, to byś wiedziała, ze odpowiadając Ci zrobiłam wyjątek przed odejśicem i jeszcze raz postanowiłam napisać :-). zycze nauczyć się czytać ze zrozumieniem, a komfort zycia na pewno Ci się poprawi :-).
I nie było wygwiazdkowanego świadectwa a słowo ;-). Kolejny zonk! 🙂 .

Piotr
Piotr
31.08.14 13:08

Oliwia wiem co to metafora jeszcze nie zapomniałem.Dobra lepiej nie dyskutujmy warto się pomodlić za takie związki.Tylko w ten sposób może jakoś pomożemy.

Oliwia
Oliwia
31.08.14 14:15
Odpowiada na wpis:  Piotr

„A tak a pro po co ma trędowaty do ateistów.My tak sobie mówimy o tych trędowatych.Ale jak już mowa o trędowatych, to czemu nie powiesz o innych chorych” – z Twojej poprzedniej wypowiedzi, w związku z tym chciałam wyjaśnić czemu użyłam takiego porównania. Modlitwa dobra na wszystko 🙂 ze swojego życia znałam 3 katolików i chcieli współżyć przed ślubem, także nie wiem co gorsze czy być ateistą czy uważać się za katolika i tak naprawdę postępować obłudnie. Temat już wyczerpałam, Anetko pomodlę się dziś za Ciebie – żeby Ci się ułożyło, z tym czy z innymi, ważne abyś miałam wartościowego… Czytaj więcej »

Dorota
Dorota
31.08.14 12:21

Jest takie przysłowie „diabeł nie śpi”ale to nie tylko przysłowie jak widać bo już się cieszy że tak łatwo mu poszło z nami ,już tak się pokłóciliśmy że przez to zmniejszy się nasze grono tutaj.To go ucieszy a naszą MAMĘ tylko zasmuci.Nie odchodźcie bo to nie jest ok zostańmy tu razem mimo wszystko.

Piotr
Piotr
31.08.14 11:47

Koniec,ja już tu nie chcę komentować,bo nawet normalnie nie można podyskutować.Nikogo nie winię,świadectwa są dobre,każdy wie najlepiej co i jak Dziękuje Papa.W internecie jest tyle nienawiści ;/
Zróbcie forum tej strony.

Piotr
Piotr
31.08.14 11:44

Oliwia,ale słuchaj ja nawet nie wiem czy poznam ateistkę,bo ja zawsze trafiam na katolików,a nawet jeśli trafię to nic się nie stanie,nie powiem przecież nie,ale tak jak mówię nie wiem czy dałbym radę(bo wymaga to poświecenia,ale nie tylko od jendej strony,ale i drugiej,a jak tak czytam ,to widzę,ze zależy tylko na jednej stronie,a nie obydwu).A tak a pro po co ma trędowaty do ateistów.My tak sobie mówimy o tych trędowatych.Ale jak już mowa o trędowatych, to czemu nie powiesz o innych chorych. Przecież też ludzie chorują na inne choroby ,to też czasem ich skreśla.A więc radzę być ostrożnym w podejmowaniu… Czytaj więcej »

Oliwia
Oliwia
31.08.14 12:40
Odpowiada na wpis:  Piotr

ale ja absolutnie nie chciałam obrazić chorych na trąd…po prostu kiedyś ludzie trędowaci byli opuszczani, wykluczani ze społeczeństwa, wysiedlani z wiosek, odniosłam to tylko do sytuacji Anety, bo sporo osób tu jej radzi, że skoro to ateista to ma uczynić podobnie- nie dawać mu szansy ale wykluczyć, oddalić się i lepiej nie mieć z nim do czynienia. Z ta trędowatością to taka metafora – metafor odrzucenia, unikania drugiego człowieka, na szczęście mamy 21 wiek i teraz się to leczy, ale absolutnie nie chciałam nikogo chorego urazić. Fakt, nad takim związkiem trzeba pracować, ale w sumie to nad każdym trzeba. Nawet… Czytaj więcej »

Oliwia
Oliwia
31.08.14 11:11

Podsumowując: Aneta nie napisała nic w swoim świadectwie o tym, że nie zamierza przestrzegać VI przykazania, że cudzołoży, że nie zamierza z nim brać ślubu. Zauważcie, że na temat problemu z czystością nie ma wzmianki w świadectwie. Napisała, że chce by jej ukochany się nawrócił i modli się o to. Ale ten fakt został pominięty, niedoceniony, wyśmiany wręcz. Została „ukamienowana” słownie przez wszelkie cnotliwe panny i powściągliwych paniczów na tym forum, którzy czują się lepsi od reszty świata i na temat swoich grzechów milczą, bo ich nie widzą. Zostało też pokazane jak na dłoni jak przeciętny katolik reaguje na znajomość… Czytaj więcej »

Józef
Józef
31.08.14 11:53
Odpowiada na wpis:  Oliwia

cytuję świadectwo Anety „Mieliśmy razem zamieszkać. Stworzyć rodzinę. Ta inicjatywa wychodziła od niego. Widać było, że mu na mnie zależy. Mnie na nim również. ” Żeby nie było wyrwane z kontekstu . Inicjatywa była z jego strony , by razem zamieszkać i zalożyć rodzinę . W tej kolejności a nie innej . Teraz można sobie tylko dywagować , czy lekarz ateista bedzie czekał do ślubu na ich pierwszy raz .Jesli ją zostawił tzn . że nie chciał . Jego ateizm jest silny , albo inaczej bardzo wygodny . Dlatego napisałem wcześniej , że jeśli będą mieli być razem , to… Czytaj więcej »

adam
adam
31.08.14 12:07
Odpowiada na wpis:  Oliwia

Reasumując Aneta nie napisała świadectwa 🙂 Jej ukochany to facet z którym kiedyś tam była, który w dodatku bał się odpowiedzialności i porzucił ją jakiś czas temu, napisał „wczoraj” smsa, pogadali jak gdyby nigdy nic i wyszło świadectwo.. Pomijając zamiary jakie mieli wobec siebie, warto by było napisać czym jest miłość, bo większość uważa miłość za uczucie, a miłość nie jest uczuciem. Uczucie, które Aneta ma do swojego byłego może być tylko pokusą, zakochaniem, które powinna rozeznać czy jest ono zgodne z wolą Bożą. Miłość to świadoma decyzja, wybór oczywiście jest w niej miejsce na uczucie, które należy pielęgnować, ale… Czytaj więcej »

normalna
normalna
31.08.14 10:19

Mądre słowa, nie chodzi o wyrażanie własnych poglądów bo każdy ma do tego prawo, tylko o sposób w jaki się to robi. Chamskie teksty są niedopuszczalne a niektórzy ludzie na tej stronie w ogóle się z tym nie liczą.

Ewuszka
Ewuszka
31.08.14 08:39

Nie atakujmy się nawzajem. Nie piszmy o sobie krytycznie. Nikt tu nie jest pełen pychy i braku miłości. Myślę, że każdy potrafi kochać, tylko czasami coś się w naszym życiu zadzieje, co zablokuje, każe interpretować miłość po swojemu, co porani. Nikt nie powinien odchodzić z forum z powodu poglądów. Żyjemy w takich trudnych czasach, a jeszcze i tu sobie „dokładamy ciężaru”? Wciąż za mało modlimy się za siebie nawzajem. Może postanowienie? Jedna „zdrowaśka” codziennie za forumowiczów? 😉

joanna
joanna
30.08.14 22:29

Witajcie:) Zaglądam na tą stronę od czasu do czasu, jak tak czytam zamieszczone komentarze to naszła mnie taka myśl, że może też powinnam tu się odezwać 😉 Modliłam się nowenną pompejańską, póki co nie zamieszczałam świadectwa, jeszcze chyba nie czas. Dyskusja, która się tu wywiązała w pewien sposób dotyka chyba trochę moich doświadczeń. Spotykałam się z ateistą (chociaż ten ateizm to chyba bardziej wynikał z wygody niż z rzeczywistych przekonań), notabene też Piotrem lat 24 🙂 to on bardzo zabiegał o ten związek, mimo mojego nieco sceptycznego podejścia z racji dzielących nas różnic. Nie wiedziałam co będzie dalej, zostawiłam sprawę… Czytaj więcej »

Józef
Józef
30.08.14 22:03

„Nie wierzący w nic i nikogo ” czyli umysł racjonalisty , ale obawiam się że też pyszałka . Ciężki kaliber jak dla kobiety wierzącej . Możesz próbowac go zmienić , ale równie dobrze on będzie Ciebie chciał zmienić . Wszystko zależy od tego kto będzie bardziej uparty i komu będzie bardziej zależało . Próba Waszej wiary , Twojej w Boga i jego w wolny umysł . Pytanie , czy on chce cos zmienić w sobie pod wplywem modlitw , czy tylko sprawdza , że może Aneta już nie jest dewotką i wróci do ” normalnego ” życia . W końcu… Czytaj więcej »

Oliwia
Oliwia
30.08.14 21:02

Ze świadectwa Anety : „Mieliśmy razem zamieszkać. Stworzyć rodzinę. Ta inicjatywa wychodziła od niego”. Jest napisane wyraźnie, że stworzyć rodzinę, czyli ślub według mnie. Nie jest napisane konkubinat, tylko RODZINĘ. A to, że małżeństwo mieszka ze sobą to chyba nie jest nic dziwnego. A uparliście się wszyscy, że ona zamierza żyć w grzechu. Robicie z niej jakąś jawnogrzesznicę. Pominę fakt, że można nie mieszkać ze sobą a cudzołożyć. Nie wątpliwie jest to piękne świadectwo, ponieważ Aneta modli się teraz za duszę swojego ukochanego i o jego powrót do Boga. Z punktu widzenia chrześcijan – modli się o największy dar dla… Czytaj więcej »

adam
adam
30.08.14 21:26
Odpowiada na wpis:  Oliwia

zamiast ciągle wałkować wątpliwe świadectwo, lepiej poczytać Pismo Św. 🙂 Jeśli Aneta odmawia nowenny pompejańskie od lutego zeszłego roku (przynajmniej tak napisała), to ma ich prawie 10 na koncie i powinna opisać ogrom łask które otrzymała w tym czasie, sam odmawiam nowenny od listopada 2013 i widzę jaką moc ma modlitwa różańcowa, nie tylko w sprawach duchowych ale i ziemskich, jak wiele spraw załatwianych jest jakby przy okazji, jak różaniec otwiera na sprawy duchowe, gdy autentycznie czuje się głód Boga i obcowania z nim. Aneta nam niestety poskąpiła prawdziwego świadectwa swojej przemiany, a podnieciła się kaprysem smsowym byłego faceta, którego… Czytaj więcej »

Oliwia
Oliwia
31.08.14 00:44
Odpowiada na wpis:  adam

„powinna opisać ogrom łask, które otrzymała” – a Ty myślisz, że te łaski to tak spływają jak za przeproszeniem woda w wc – od razu przyciśniesz i jest ? To tak nie działa, u jednych owszem od razu, inni musza się naczekać, czasami latami. A świadectwo jest prawdziwe, bo modli sie o nawrócenie kogoś, chce go nawrócić. To jest łaska boża, a Ty sobie kpisz, że „zaplanowała nawrócić”. To pokazuje, że serio go kocha- bo pragnie dla niego życia wiecznego. Ale nie kłócę się już bo to jest jak grochem o ściane – przylepiliście jej łatkę cudzołożnicy a jej chłopakowi… Czytaj więcej »

nieznajoma
nieznajoma
30.08.14 23:43
Odpowiada na wpis:  Oliwia

Oliwio, a wiesz że białe jest czarne a czarne jest białe? Do wszystkiego mozna dorobić teorię….Nie było tam mowy o ślubie. Było o mieszkaniu.

ula
ula
30.08.14 20:18

bywają też przypadki, że modlitwa, cierpliwość, dobry przykład potrafią zmienić grzesznika, nawrócić ateistę, ale myślę, że wtedy potrzeba silnej wiary, wiele łaski, życie z takim człowiekiem nie zawsze jest łatwe, dochodzi tez pewnie charakter, ale historia zna wiele takich przypadków, pewnie z życia wzieetych, jak również np. świętych,chociażby św. RITY, poczytaj życiorys

ula
ula
30.08.14 20:11

jeszcze jedno, co nie znaczy, że nie powinnaś się za niego modlić, a czy będziecie razem, kto to wie

ula
ula
30.08.14 20:05

Anetko, po tym co napisałaś w świadectwie myślę, że otrzymałaś wiele łask od Maryi, wydaje mi się, że dla Ciebie lepiej się stało, z wielu powodów, chociaż teraz byćmoże tego nie dostrzegasz, zapewne jest Ci ciężko, smutno, może tęsknisz, inaaczej sobie wyobrażałaś swoją przyszłośc itp. To boli, ale na tym się świat nie kończy. Nie znam Twojej sytuacji dokładnie, ile masz lat, jakie doświadczenia masz za sobą, ale wiem, że czasem niewłaściwe decyzje ważą na całym przyszłym życiu, czasem lepiej też, aby pewne sprawy wyszły wcześniej, bo ludzie potem niekiedy niepotrzebnie cierpią jeszcze bardziej, męczą sie. Jeśli chodzi o sprawy… Czytaj więcej »

ula
ula
30.08.14 19:17

„twarzą twarz z demonem” – wywiad -coś o nieczystości, tylko moze nie na wieczór

wrzesień
wrzesień
30.08.14 15:08

Nieznajoma popełnia grzech pychy jeden z najgorszych grzechów w życiu Pycha i miłość do swojej osoby blokują jej miłość do bliźniego Czyż Jezus nie mówi: „Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca.”Czy Jezus pisałby takie komentarze jak ona?I co z tego że czasem jest prawdomówna?Jeśli ta prawdomówność niszczy rani innych ludzi Gdzie tu miłość?Ona nie kocha ludzi Jak ma znaleźć kogoś kto ją pokocha skoro nie kocha siebie?Nigdy takiej osoby nie znajdzie bo jej nowenny od lat to tylko „klepanie paciorków” sama teoria!Anetko wielkie masz serce może dlatego Bóg postawił na Twojej drodze ateiste tak często się… Czytaj więcej »

nieznajoma
nieznajoma
31.08.14 10:57
Odpowiada na wpis:  wrzesień

Drogi wrezśniu. Miałam nie pisać, ale jeden wyjątek jescze zrobię. I odniosę się so tego co napisałeś/laś. „”Czy Jezus pisałby takie komentarze jak ona?I co z tego że czasem jest prawdomówna?Jeśli ta prawdomówność niszczy rani innych ludzi Gdzie tu miłość?” Tak. Jezus pisałby takie komentarze. Przypominam, ze 6 i 9 przykazanie dał Bog. Przypominam Ci że On przyszedł nauczać i mowił prawdę mimo iż ona wielu ludziom się nie spodobała. Mimo to nie zmienił swojej nauki. Tylko po to aby przypodobać się większej liczbie ludzi… I tylko po to aby być miłym dla nich. Mówił im wprost. Był prawdomówny. Wielokrotnie… Czytaj więcej »

Piotr
Piotr
30.08.14 14:54

Oliwia dziękuje za dobre rady.Oczywiście jestem młody,tak jak Ty ,ale po prostu wiem czego chcę i tyle.Co do chwalenia to napisałem tutaj swoje świadectwo,ale miałem na myśli inne łaski ponieważ, ja tylko raz odmówiłem nowennę pompejańską.a tak to modle się dalej więc wiesz(ale już nie nowenną) i te niektore łaski nie dotyczą nowenny.A moje świadcetwo jest umieszczone na tej stronie . Faktycznie ,co do ateistki to oczywiście masz racje nie można od razu skreślać,ale tak jak mówię nie wiem czy dałbym radę.Co do dobroci,to się nie oglądam za innych,ja po prostu sam się zmieniam dzięki tym modlitwom i oczywiście wierzę… Czytaj więcej »

Piotr
Piotr
30.08.14 14:08

Oliwia,widzisz ,a ja mam 24 :D.Jak tak patrzę po znajomych, to hmm dziwni są,ale nie mnie oceniać.Piwko,wóda,imprezy oczywiście to się nie tyczy wszystkich znajomych,ale jednak wszyscy to lubią ;/.Piwo lubię,ale jedno tylko.

Oliwia
Oliwia
30.08.14 14:20
Odpowiada na wpis:  Piotr

Piotruś 😉 jesteś jeszcze młody, bardzo cenię to, że jesteś już na tyle dojrzały, że wiesz że alkohol to nic dobrego 🙂 Lepiej poznać dziewczynę w bibliotece lub autobusie niż na imprezie mocno zakrapianej :p później mógłbyś się rozczarować na trzeźwo 🙂 Uwierz mi, nie masz przechlapane, dużo jeszcze przed Tobą, Bóg Ci wszystko wynagrodzi . Pozdrawiam.

normalna
normalna
30.08.14 13:41

Dobrze to ujołeś Piotrze, chamstwo niektórych wypowiedzi powala na kolana. I to są katolicy którzy się modlą do Boga, aż się słabo robi od niektórych komentarzy. W końcu to portal katolicki a nie portal randkowy.

93
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x