Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Jadzia: Zdrowie i praca

0
0
głosów
Oceń wpis

Zobowiązana w sumieniu i w słowie, które dałam Matce Bożej pisze to świadectwo. Moja przyjaciółka samotnie wychowuje 2 dzieci, sytuacja w jakiej się znalazła spowodowała, że zachorowała na depresje. Organizm był tak wycieńczony, że z powodu choroby została zwolniona z pracy. Nie miała sił i pieniędzy by żyć i utrzymać dzieci. Wspólnie z Księdzem z naszej parafii zorganizowaliśmy pomoc finansową. Sytuacja byłam z dnia na dzień trudniejsza. Zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską. Wpierw o łaskę zdrowia. Odmówiłam 3 Nowenny w tej intencji. Maryja wysłuchała próśb i Asia wróciła do zdrowia. Nadal jednak był problem z pracą. Zaczęłam odmawiać kolejne Nowenny też 3 tym razem w intencji dobrej i godnej pracy. I choć wpierw wszystko było na przekór i nie widać było nadziei któregoś dnia przyszła do Asi sąsiadka z zapytaniem czy nie chciałaby podjąć pracy. Maryja znów wysłuchała. Ona NIGDY NIE ZAWODZI! Od tego wydarzenia minęły 2 lata. Moja przyjaciółka dzięki Bogu jest zdrowa i ma dobrą o godną pracę. Chce jeszcze podkreślić fakt, że moja przyjaciółka przyjęła Szkaplerz i oddała siebie i dzieci w opiekę Maryi. Taka jest Nasza Mama:)Zawsze daje więcej niż Ją o to prosimy. Maryjo Nasza Ukochana Matko DZIĘKUJEMY:)

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
krystyna
krystyna
13.07.14 11:27

Rozpłakałam się, chcialabym mieć taką Przyjaciółkę. Życzę Ci by „zapłata ” czekała tam w Niebie, ale też i tutaj w Twym środowisku.

barbara
barbara
11.07.14 21:04

Jadziu mało takich ludzi jak ty jest wśród nas czytającto świadectwo zachwyciłam się Twoją doskonałą i bezinteresowna dobrocią i pomocą uczyniłaś wielki czyn miłosierdzia dla koleżanki i jej dzieci tego oczekuje od nas P BÓG to co robisz dla tej rodziny zasługuje na niebo nawet P BÓG Ci to kiedyś wynagrodzi bo niewielu tak czyni i tak się modli u Boga liczy się nie tylko modlitwa ale przede wszystkim dobre uczynki względem bliżniego dziękuje Ci Jadziu za to teraz mnie samej tak się chce pomagać bo napewno tylu jest potrzebujacych tylko nie widzimy ich wśród nas albo boimy się ujrzeć

Ania
Ania
11.07.14 20:53

wspaniala przyjaciolka ,
wspaniala Matka Pompejanska
w gore serca !
swiadectwa nt. zdrowia psych. szczegolnie mnie interesuja
rowniez pragne zdrowia

Jadzia
Jadzia
07.08.14 13:24
Odpowiada na wpis:  Ania

Aniu, niech Maryja Cię Błogosławi i obdarza łaską zdrowia

Andrzejka
Andrzejka
10.07.14 22:31

Cudowne świadectwo! Ach, jak bardzo bym chciała też być wysłuchaną w swych modlitwach…

Agnieszka
Agnieszka
10.07.14 18:20

Jadziu, widać, że Cię Matka Boża prowadzi! Bogu dzięki za Najświętszą Panienkę.

Aneta
Aneta
10.07.14 16:09

Piękne świadectwo i prawdziwa z Ciebie przyjaciółka.

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x