Witajcie Kochani,jutro kończę swoją piątą NP,czy moja intencja została spełniona? nie, jeszcze nie, a modlę się o dar macierzyństwa. Postanowiłam, że to ostatnia NP w tej intencji. Ale wiem że przede mną jeszcze wiele innych NP,bo długo bez niej nie wytrzymam. Odmawiałam je z przerwami, a jutro zamyka się pełny rok jak zaczęłam odmawiać pierwszą.
Jestem innym człowiekiem, już nie pamiętam jak to było wcześniej, już nie wyobrażam sobie jak to jest mieć co innego w sercu jak nie spokój, radość i nadzieję. Wierzę, że intencja zostanie spełniona, że Bóg nie chciałby żebym nie miała dzieci, przecież powiedział „Tylko Ja, a nie ty wraz ze wszystkimi twoimi poczynaniami stworzę nowe dzieci, które zrodzą się ze Mnie. Stworzę ich tym więcej, im bardziej będziesz chciał się stać moim prawdziwym synem, jak mój Jednorodzony.
Albowiem wiesz, że „jeśli wypełnisz Moją wolę, będziesz Mi bratem, siostrą i matką”, pozwalając mi, abym zrodził się w innych, bo Ja stworzę nowe dzieci, posługując się prawdziwymi dziećmi. Twoje poczynania dążące do osiągnięcia celu to tylko pozory w stosunku do tego, czego Ja dokonuję w tajemnicy serc tych, którzy kochają.”(Z pism sługi Bożego ks. Dolindo Ruotolo „Jezu ufam Tobie”)
Piękne,prawda? Czasem chce mi się płakać, ale coś mi nie pozwala, łzy nie napływają. Próbuję się zmusić, ale za chwile ogarnia mnie spokój i płacz odchodzi zanim się wogóle mógł zacząć. Ofiarowałam Jezusowie swoje serce, swoją duszę i swoje życie. Często mu to powtarzam.
Powierzyłam też życie mojego jeszcze niepoczętego dziecka, bo wiem że to najlepsze co może je spotkać, będę się za nie modlić od pierwszego dnia kiedy dowiem się, że jest już we mnie. A żeby się wogóle pojawiło, to już chyba więcej nie mogę zrobić.. Od listopada odmawiam Tajemnicę Szczęścia.To moje świadectwo…
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Ewa: Nieutulone cierpienie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Nie trać nadziei, na pewno zostaniesz wysłuchana.
Modliłam się w NP o dar macierzyństwa dla mojej córki już 34 letniej i Matka Boża mnie wysłuchała…nawet w modlitwie błagalnej dowiedziałam się, że moja córka jest w stanie błogosławionym, będzie miała synka, nasza radość i podziękowanie nie ma granic. Dla Boga nie ma nic niemożliwego !!!!
Trwaj w modlitwie i bądź cierpliwa.
Poproś Siostry zakonne o przesłanie Ci paska św. Dominika!