Szczęść Boże. Nazywam się Magdalena i mam 31 lat. O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się 2 lata temu będąc na Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę. Obecnie jestem w trakcie odmawiania tej Nowenny już po raz trzeci. 3 miesiące temu zaczęłam odmawiać po raz drugi tą nowennę, ponieważ straciłam z dnia na dzień pracę.
Jestem osobą osamotnioną i samą siebie utrzymuję. Jestem nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej. Straciłam pracę w przedszkolu, więc modliłam się usilnie, abym znalazła pracę zgodną z Wolą Bożą. W między czasie odwiedziłam parę przedszkoli i szkół podstawowych w moim mieście, aby zostawić swoje CV. Już po 5 dniach odmawiania nowenny dostałam telefon w sprawie pracy.
Miała to być praca w przedszkolu. Zaproponowano mi, żebym za 2 miesiące zaczęła pracę w zastępstwie, gdyż obecna pani przedszkolanka jest w ciąży i niedługo pójdzie na zwolnienie lekarskie. Ucieszyłam się, że Mama tak szybko wysłuchała moich próśb i dalej trwałam w odmawianiu nowenny.
Od 4 lat jestem nauczycielem w przedszkolu lecz moim marzeniem było zawsze, aby pracować w szkole – co się wiązało z korzystniejszymi warunkami pracy. Dzięki wstawiennictwu naszej Matki moje marzenie się spełniło. W ostatnim tygodniu odmawiania nowenny dostałam telefon ze szkoły podstawowej, że szukają nauczyciela do klasy I na zastępstwo. Zaproszono mnie na rozmowę kwalifikacyjną.
Kiedy jechałam autobusem na rozmowę, to w trakcie podróży odmówiłam cały różaniec i prosiłam Pana Boga aby Jego Wola spełniła się w moim życiu. Przeszłam rozmowę pozytywnie i dostałam wymarzoną pracę w szkole. Dziękuję Matce Przenajświętszej, że zatroszczyła się o mnie i w dodatku znalazła mi aż dwie oferty pracy, pomagając jednocześnie przy odpowiednim wyborze. Bóg zapłać.
Magdalena z woj. pomorskiego.
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Paweł: W drodze
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Chwała Pana, aż dreszczy dostałem u mnie też dzieją się nie samowite cuda ale o tym innym razem odmawiam już 3 NP…
Ja już nic nie rozumiem, ślepa jestem czy co, NP odmawiam od ponad roku, jedną kończę, to zaczynam następną i nie widzę żadnych cudów, tylko piętrzące się problemy. Jest coraz gorzej.
Bogu niech będą dzięki i Maryi Najświętszej Pośredniczki łask!
Wspaniale swiadectwo;-)