Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Franciszka: Ku naszej wielkiej radości pewnego dnia syn poinformował nas, że…

0
0
głosów
Oceń wpis

Odmawiam już przez wiele m-cy nowennę pompejańską i pisałam tu wcześniej świadectwa z wysłuchanych próśb.

A teraz chcę napisać, że modliłam się prosząc o pewną sprawę dla syna.Pan Bóg wysłuchał ją w części , oraz sprawił,że to co wg mnie nie było możliwe, stało się faktem.

Syn, który od dłuższego czasu nie chodził do kościoła, ani do spowiedzi, nagle poszedł do spowiedzi.

Wcześniej wielokrotnie wraz z mężem prosiliśmy o to, ale syn nawet nie chciał o tym słyszeć, a wręcz popadał w złość, gdy poruszaliśmy ten temat.

Ku naszej wielkiej radości pewnego dnia syn poinformował nas, że był u spowiedzi.

Było to dla niego trudne wyzwanie, ale spełnił je.

Bardzo się cieszymy z tego powodu i dziękujemy MBP i Bogu za tę łaskę.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dżes
Dżes
07.01.14 19:53

Ja też modlę się za nawrócenie ateisty… Ale nie mam z nim kontaktu i nie wiem czy coś się zmieniło czy dopiero zmieni, ale mam nadzieje, że kiedyś ta osoba się nawróci i Bóg jakimś sposobem da mi o tym znać, bardzo na to czekam, i modlę się. A zły mąci, i to jak… chyba nigdy w życiu nie czułam się tak źle, ale powtarzam sobie, że przecież mogło być jeszcze gorzej i trwam w modlitwie. Mam nadzieje, że za wstawiennictwem Matki Bożej Bóg wysłucha mojej intencji, może nie od razu, ale będę czekać. Ostatnio w kościele, w święto 3… Czytaj więcej »

ewa
ewa
04.01.14 20:09

Franciszko, dodałaś mi otuchy ponieważ sama modlę się o łaskę nawrócenia dla bliskiej osoby i jedyne co się zmieniło to jej napady złości kiedy cokolwiek wspomnę na temat kościoła. O Bogu rozmawiać może, ale kościół, spowiedź? – reaguje jak oparzony

kasia
kasia
05.01.14 00:23
Odpowiada na wpis:  ewa

Gdy się modlimy za kogoś to zły jeszcze bardziej mąci, ale Pan Bóg i siła miłości do drugiej osoby i tak na końcu zwycięży. Więc trzeba na przekór wszystkiemu cały czas podejmować walkę i modlić się mocno bo w końcu zły odpuści a my przez walkę staniemy się jeszcze silniejszy i pomożemy innym

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x