Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Renata: proszę Pana aby dał łaskę wytrwania

0
0
głosów
Oceń wpis

W 2010 roku po raz pierwszy odmówiłam 3 nowenny i zostałam wysłuchana w tym jedna intencja była po ludzku niemożliwa, a jednak jak Maryja obieca to wstawi się za nami, ale zawsze trzeba pamiętać, że najważniejsza jest wola Boża i że dla Pana nie istnieje czas jest zawsze „teraz” więc bądźmy cierpliwi 6 października rozpoczęłam kolejną nowennę w intencji uzdrowienia pewnej osoby z nerwicy natręctw, a potem już mam kolejne intencje proszę Pana aby dał łaskę wytrwania. Dodam tylko, że w tej nowennie jest coś niesamowitego bo 1 różańca nie potrafię codziennie odmawiać, a 3 potrafię wierzę że sama Maryja, której miły jest ten wysiłek wspomaga nas. Na pewno napiszę o dobroci Pana przez Maryję.Dla tych którzy się wahają – po prostu weź różaniec i rozpocznij modlitwę!

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Joanna
Joanna
14.01.14 10:00

Również gorąco zachęcam wszystkich do modlitwy pompejańskiej. Odmówiłam ją po praz pierwszy w ubiegłym roku w intencji uwolnienia pewnej osoby z nerwicy natręctw. Efekt taki, że w życiu tej osoby doszło do radykalnych zmian, w subiektywnym odczuciu dość trudnych, ale każda sytuacja, każde doświadczenie, jak wierzę, jest elementem całości prowadzącej ku dobru. Sprawa nadal „sama” się rozwiązuje,,, omodlona nowenną pompejańską osoba spotyka dobrych lekarzy, przyjmuje nowe- skuteczne leki, i chodzi na terapię…. a jak do tego doszło?,,, cud, wszystko niby z przypadku, ostatnie wolne miejsce na terapii, „przypadkiem” znaleziony specjalista… Dotychczas osoba leczyła się dość długo, i nie było żadnego… Czytaj więcej »

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x