Szczęść Boże. Od kilku lat staraliśmy się z mężem o upragnione dziecko. Kiedy okazało się, że pomimo mojego wieku udało nam się zajść w ciążę, radość była ogromna. Niestety dość szybko, bo już w szóstym tygodniu okazało się, że możemy stracić swoje maleństwo ponieważ łożysko źle się uformowało. W tym czasie obejrzałam w telewizji program o wielkiej mocy Nowenny Pompejańskiej. Poczuliśmy wtedy, że musimy zawierzyć naszą sprawę Matce Boskiej. Nigdy wcześnie nie modliliśmy się na Różańcu, więc było dla nas to zupełnie nowe doświadczenie. Modliliśmy się każdego dnia w intencji: za zdrowie naszego rozwijającego się w łonie maleństwa. Dziś dzięki wstawiennictwie Najświętszej Panienki i łasce Pana Naszego możemy się cieszyć naszym prawie półrocznym, zdrowym synkiem. Dziękujemy Ci Boże miłosierny!
Maja i Dawid: Prośba o utrzymanie ciąży zagrożonej
Zobacz podobne wpisy:
Wszystkiego dobrego !
Lubię takie finały Nowenny Pompejańskiej 🙂 Szczęść Wam Boże.
Wspaniale! Chwała Panu 🙂