O nowennie pompejańskiej dowiadziałam się pod koniec ubiegłego roku. Przeczytałam ksiązkę biografię Bartolo Longo, czytam na bieżąco świadectwa, które umacniają mnie w wierze oraz czasopismo „Królowa Różańca świętego”.
Zastanawiałam się, czy rozpocząć odmawianie np, bałam się czy wytrwam. Do rozpoczęcia odmawiania nowenny zmobilizował mnie nieprawidłowy wynik badania cytologicznego.
Wcześniej już miałam problemy ale teraz było gorzej. na początku grudnia miałam zabieg podczas którego ponownie pobrano wycinki do badania histopatologicznego. Po zabiegu pojawiły się komplikacje. Cały czas modlę się i z ufnością odmawiam np prosząc o zdrowie i dobry wynik. Odmawiam już część dziękczynną. W czasie modlitwy pojawiają się też chwile zwątpienia, zdenerwowania, pokusy ale nadal trwam i modlę się.
W dniu odbioru wyniku 02 stycznia byłam bardzo spokojna, towarzyszyły mi słowa piosenki „Bądź ze mną Maryjo”, radość moja była i jest wielka gdyż wynik jest – „bez cech złośliwości”.
Wiem, że to Maryja działa w moim życiu i to dzięki Matce Bożej mogę cieszyć się dalszym zdrowiem. Wszystkie komplikacje też już ustępują.
Nowennę kończę 27 stycznia i wiem, że rozpocznę nastepną. Dziękuję Ci Matko, że mogę się modlić i wypraszać łaski dla siebie i swoich bliskich.
Chwała ci Maryjo!
Zobacz podobne wpisy:
Anna: Co mi daje Nowenna Pompejańska
Alicja: Czy to nie jest cud?
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
ja takze zostalam wysluchana , gdy odmawialam NP o pomyslny przebieg skomplikowanej operacji i wszystko bardzo dobrze sie skonczylo za co bardzo MBP dziekuje
Chwała Panu i Królowej Różańca Świętego. Pozdrawiam serdecznie, życzę zdrowia i wytrwałości w modlitwie