Po wizycie u dermatologa i pobraniu wycinka skory ze skroni mojego męża czekaliśmy na wynik biopsji. Okazało się, że brodawka, która zaczęła gwałtownie rosnąć i zmieniać kolor to rak skóry. Zlecono zabieg usuwania zmiany z marginesem skóry.
Szybko pojawilo sie dużo nowych wykwitów na skorze głowy, ktore dosyć szybko sie powiekszały łączac w plamy. Niemal odrazu zaczelam sie modlić i odmawiac Nowenne Pompejanska, na wzór tesciowej ktora nie raz wspominala o mocy tej modlitwy. Zaczeła modlić sie i Ona. Bylam zrozpaczona ale wszystko powieżylam Bogu. Kazdego dnia w drodze do pracy, po pracy i kiedy tylko moglam modliłam sie o zdrowie Meża.
Nieustannie wierzac, ze po zabiegu nie bedzie żadnych przerzutow i wznowy. W chwilach rozpaczy i paniki zamykalm oczy mowic „Jezu Ufam Tobie, Jezu Ty sie tym zajmij…”Niedługo przed planowanym zabiegiem, bedac w pracy w chwili zadumy przeszły mnie mysli…. jak ja dam rade dalej jesli choroba bedzie postepowac? Jak zniosę jego cierpienie? a co jak ja i nasze dzieci go stracimy? Zamknęłam oczy i w duszy wypowiedziałam….”Jezu Ufam Tobie, Jezu Ty się tym zajmij”.
Kończąc te słowa zadzwonił Mąż. Było to dokładnie w tym samym momencie w którym skończyłam wypowiadać te słowa. Zwykle Maż dzwoni w czasie mojej pracy, jeśli naprawde jest coś pilnego wiec bez wahania odebrałam. Pamietam jego słowa: ” Juz nie mam raka”. Zapytałam…jak to? Co ty mówisz? Okazało się, ze dzwoniła jego dermatolog, która po ponownej konsultacji wyników z innym patologiem doszła do wniosku, ze zaszła pomyłka. Patolog sie pomylił a pobrany materiał wskazuje na inna chorobę skóry. Niegroźna i nie inwazyjna. Na ten moment, nie ma śladu po wykwitach skórnych. Wiem, ze byl to cichy cud dzięki wstawiennictwu Matki Bożej z Pompejów.
Zobacz podobne wpisy:
Tadeusz: Rak żołądka
Dominika: Wdzięczna za ogrom łask
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dziękuję za świadectwo