Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anonim: Praca

5 4 głosów
Oceń wpis

Witam serdecznie. Chciałam przedstawić swoje kolejne świadectwo. Nowennę Pompejańską znam od kilku lat i odmawiam z przerwami. Mateńka nigdy nie zostawiła mnie samej w trudnych chwilach. Moje intencje nie zawsze były do końca wysłuchane.

Często było tak, że działo się wiele pozytywnych rzeczy, a nawet takie, o które nawet nie prosiłam. Tym razem modliłam się w intencji znalezienia pracy, ponieważ od kilku lat nie pracuję ze względu na często chorujące dziecko.

Podczas odmawiania Nowenny dostałam ofertę pracy, bardzo ucieszyłam się z tego faktu. Niestety musiałam zrezygnować, ponieważ dziecko rozchorowało się bardzo poważnie. Spędziliśmy w szpitalu wiele dni, stan był ciężki, ale Maryja uratowała moją córeczkę. Bóg zapłać.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x