Pierwszą nowennę pompejańską odmówiłam kilkanaście lat temu w intencji zdrowia córki, która była po pierwszym roku studiów i dostała silnej depresji. Bardzo się martwiłam z tego powodu no bo nie da rady dalej studiować, co z jej życiem itd.
Prosiła mnie aby tylko nie dawać jej do szpitala. Byłam załamana tym bardziej, że nie miałam żadnego wsparcia w swoim mężu, który robiła wszystko by utrudnić mi życie. I wtedy po pomoc udałam się do Maryi. Prosiłam o wyzdrowienie córki i o to by ta choroba nigdy w jej życiu się nie powtórzyła. Maryja pomogła zdiagnozować przyczynę choroby. Okazało się, że to sprawka tarczycy i hormonów. Córka powróciła do zdrowia w ciągu roku, nie przerywając studiów. Ukończyła je, pracuje. Dziękuję Ci Maryjo, że mnie wysłuchałaś. Następnie odmówiłam 3 nowenny w intencji męża o przemianę jego kamiennego serca na serce z ciała i o jego nawrócenie.
Nie pisałam długo swojego świadectwa bo proces jego przemiany trwa bardzo długo. Jest dużo lepiej bo zaprzestał wyzywać mnie, ubliżać, zmyślać historie na mój temat, czepiać się o drobiazgi ale zamknął się i zupełnie przestał się odzywać do mnie. Może tak być całymi miesiącami. Nie odpowiadać na pytania lub na powitania. Jedynie odezwie się gdy mu coś naprawdę potrzeba i na czym mu bardzo zależy. Modliłam się do Maryi Rozwiązującej Wisły i Maryja rozwiązała ten węzeł tyle, że „węzeł małżeński”. Żyjemy pod jednym dachem ale osobno. On na piętrze, ja na dole.
Nie kłócimy się, ustępujemy jedno drugiemu – mamy wspólną kuchnię. Po tym co przeszłam to teraz jest sielanka, cisza, spokój. Dziękuję Ci Maryjo, że tak to wszystko się rozwiązało. Modlę się nadal o nawrócenie męża bo nie chodzi do kościoła, nie przyjmuje Komunii św. Wierzę, że chociaż przed śmiercią się nawróci, że Maryja wyprosi u Boga mu tę łaskę. Ja niosę ten swój krzyż wierząc, że taka jest wola Boża względem mnie.
Zobacz podobne wpisy:
Emila: Z ufnością do Matki Bożej Pompejańskiej
List od Marty: Jak uwierzyć?
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański