Nowenny Pompejańskie odmawiam już od wielu, wielu lat, z małymi przerwami, za swoich i za proszących, znajomych i nie znajomych mi na grupie pompejanie na fb. W niektórych intencjach odmawiałam wielokrotnie- te czekają na wysłuchanie.
Królowa Różańca świętego wysłuchała mnie w intencji, gdy prosiłam o uzdrowienie mojego maleńkiego wnuczka z nowotworu. Operację mógł mieć zrobioną dopiero w okolicy pierwszego roku życia. Gdy zrobiono mu ponownie badania na 10-11 miesięcy, okazało się, że jest zdrowy. Lekarka była zdziwiona, że zmiana tak się cofnęła i nie jest już potrzebna interwencja chirurgiczna. W intencji uzdrowienia mojego bardzo małego, niewydolnego serca, po chorobie nowotworowej, modliła się wraz ze mną moja córka. W ciągu 7 miesięcy czekania na trudny zabieg na sercu okazało się, iż nie jest juz wskazany, gdyż praca serca i jego wydolność znacząco się poprawiła.
U mojej córki , będącej w błogosławionym stanie stwierdzono na badaniach prenatalnych, duże prawdopodobieństwo urodzenia niepełnosprawnego dziecka, a córka bardzo źle znosiła ciążę. Podjęłam trud odmawiania nowenny pompejańskiej przez około pół roku bez przerwy , do czasu rozwiązania, za dziecko, córkę i szczęśliwy poród. Śliczna i zdrowa wnusia przyszła na świat 13 czerwca, w dniu św. Antoniego, który bardzo mi się polecał do modlitwy. Teraz odmawialiśmy z mężem, o jego uzdrowienie z choroby nowotworowej. Bogu dzięki, że poznałam tę modlitwę, nie każda prośba wysłuchana, ale ten deszcz łask…Bądź pochwalona Królowo Różańca Świętego. Zachęcam wszystkich do gorliwego odmawiania, z Panem Bogiem
Zobacz podobne wpisy:
Tadeusz: Rak żołądka
Dominika: Wdzięczna za ogrom łask
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański