Nowennę pompejańską odmówiłam pierwszy raz w życiu, było to wyzwanie trudne jednak dostałam od Boga pracę i możliwości, które gdzieś pozwoliły mi podjąć to wyzwanie. Przeżywałam trudności w porozumieniu się z mężem w pierwszych latach małżeństwa.
Ciągłe kłótnie, ataki zazdrości, wzajemna niechęć. Byłam na wykończeniu psychicznym,nie wiedziałam gdzie szukać pomocy. Miałam dość terapeutów, psychologii. Sięgnęłam po różaniec i Nowennę Pompejańska po fascynacji postacią błogosławionego Bartolomeo Longo. Podczas odmawiania czułam się niekiedy błogo innym razem byłam sfrustrowana powtarzalnością, obowiązkiem. Kłótnie się nasilały i problemy w trakcie Nowenny.
Podziałało po kilku miesiącach po. Mąż odmienił się o 180 stopni. Zmienił się w zaangażowanego ojca i męża. Fajnie się rozumiemy, zaczęliśmy ze sobą częściej rozmawiać. Stał się dla mnie opoką, dobrym doradcą, chętnie pyta czy czegoś mi trzeba. Nowenna Działa i jest to siła nie do powstrzymania. Pukajcie do drzwi Matki Bożej, a będzie wam otworzone! Teraz planuje Nowenna w intencji uwolnienia od grzechów okultyzmu w rodzinie, bałwochwalstwa żeby zerwać więzy zła i oddać cześć Kochającej Matce Bożej, która uprasza laski u Boga Ojca
Zobacz podobne wpisy:
Krzysztof: Maryja nigdy mnie nie zawiodła
Piotr: Czekam i ufam
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański