W zeszłym roku straciłam kontakt z kimś. Nie było możliwości, żeby się do mnie odezwał. Bardzo mi na tej osobie zależało. Jednak nie odzywał się do mnie. Bardzo płakałam. Natrafiłam na nowennę pompejańską. Zaczęłam ją odmawiać.
Odmówiłam ją całą. Nadal z jego strony była cisza. Przestałam się o niego modlić. Zajęłam się praca. Modliłam się codziennie. W ubiegły piątek, coś mi kazało wejść do kościoła. Poprosiłam z całego serca, żeby pozwolili mi o nim zapomnieć, żeby mi pomogli.
Nie chciałam żyć dłużej w takiej próżni. W niedzielę się do mnie odezwał. Wiem, że to jest Ich Wszystkich ( Pana Boga, Świętej Marii, Pana Jezusa oraz Świętej Rity) zasługa. Nie wiem na jak długo ten kontakt udało nam się odzyskać, ale bardzo się cieszę, że się udało. Postaram się z całego serca wypełnić obietnicę jaka złożyłam Świętej Marii
Zobacz podobne wpisy:
Sylwia: Miłość dla bliskiej osoby
Mateusz: Miłość i praca, które nadeszły
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Po jakim czasie od skończenia nowenny ta osoba się do Pani odezwala?