Szczęść Boże, chciałbym podzielić się z Wami moim świadectwem skuteczności wzajemnej modlitwy za siebie w zostawianych na tej stronie intencjach. Otóż, od kilku lat ciągnął się mój zawiły proces sądowy przeciwko lekarzowi, który – w zgodzie z własnym sumieniem i przekonaniem – wszcząłem, aby dopominać się swoich praw i ziemskiej sprawiedliwości. Różnie bywało – czasem moje argumenty były górą, a czasem opinie biegłych i pisma procesowe przeciwnej strony były dla mnie niekorzystne i tak co rusz któraś ze stron przechylała szalę zwycięstwa w swoim kierunku. Wreszcie na początku roku 2017 podczas rozprawy zostałem przesłuchany. Dzień przed rozprawą zamieściłem intencję o pomyślny wynik procesu i o to, by Boża Opatrzność i sprawiedliwość odzwierciedliła się w poczynaniach ziemskiego sądu. W czerwcu 2017 r. został wydany wyrok – i znów w przeddzień rozprawy moja intencja zawisła na tej stronie. Za każdym razem ktoś się za mnie pomodlił, dziękuję Mu za to (może przeczytasz to właśnie Ty, który/a się za mnie modliłeś/aś). Wygrałem sprawę!! Jak bardzo się cieszyłem i byłem wdzięczny Bogu! Ale niedługo się okazało, że przeciwna strona nie daje tak łatwo za wygraną – lekarz się odwołał do sądu wyższej instancji. I znów niepewność, i znów zwątpienie, i znów modlitwa – Boże, Matko Boska, Zwierciadło sprawiedliwości – dopomóż, by i tym razem się udało. Termin rozprawy odwoławczej wyznaczono tuż przed Bożym Narodzeniem…. Myślę sobie: Boże, idą święta, czas pojednania i miłości, a tu sprawa sądowa… walka na argumenty… Ale co miałem zrobić, jeśli polubownie się nie da?… Na parę dni przed posiedzeniem Sądu – starym zwyczajem – napisałem intencję z prośbą o modlitwę za pomyślny wynik procesu i żeby Boża mądrość oraz sprawiedliwość znalazły swoje odbicie w ziemskim sądzie, który miał zadecydować o zadośćuczynieniu mi za doznane przez niedbalstwo lekarza bóle i cierpienia… Znów pomodliło się chyba 4 – 5 osób! Byłem bardzo wdzięczny za modlitwę, sam też się modliłem, ale jednak gdzieś w głębi serca kołatała się niepewność…. Nadszedł dzień rozprawy. O wyznaczonej godzinie zmówiłem 10-tkę Różańca i swoimi słowami się modliłem do Matki Bożej i Pana Jezusa. Czekałem na wieści od swojej prawniczki (przyznanej z urzędu, bo nie stać mnie było na wynajęcie adwokata odpłatnie). Za niecałe 3 godziny przyszedł e-mail z kancelarii…. Boże, czytać czy nie czytać? Przeczytałem i…. oniemiałem. Sąd odwoławczy też przyznał mi rację! Drugi raz już wygrałem!! Odetchnąłem z ulgą – to wszystko zasługa Maryi, Jej wstawiennictwu u Pana Jezusa i Bożej Opatrzności. Dzieciątko Jezus, dziękuję!! „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni” (Mt 5, 6). Niech to moje skromne świadectwo napełni wiarą i nadzieją wszystkich, którzy borykają się z różnymi problemami – niekonieczne z sądowymi procesami, ale w szczególny sposób kieruję powyższe świadectwo do ludzi skrzywdzonych, niesprawiedliwie potraktowanych, oszukanych itp. Ufajcie Panu. On jest Sprawiedliwością, Prawdą i Światłością, która poprowadzi Was przez mroki zwątpienia i pozwoli zaznać nasycenia. Chwała Panu teraz, zawsze i wszędzie. Amen.
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 22-11-2024 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 19-12-2024 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 14-01-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najnowsze komentarze
Jaki to cud skoro musiała być operacja usunięcia żołądka? Gdyby guz znikął wtedy byłby cud. Rozumiem, że nowenna pomogła mu…
Doceniam intencję przyświecającą przez 54 dni modlitwy. Polecam stronę i dzieło modlitewne za dzieci skrzywdzone, które zawsze jest na czasie…
Piękne świadectwo!
A czy mąż modlił się o dobrą żonę? A czy to tylko żona ma być odpowiedzialna? A za co ma…
Matko Boża Pompejańska wstawiaj się przed ołtarzem Twojego Syna w intencji mojego męża o jego nawrócenie i porzucenie nałogów ,…
Zobacz podobne wpisy:
Patrycja: Cud
Aneta: Ufajcie wbrew wszystkiemu
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dzięki stokrotne za to świadectwo ja obecnie złozyłam sprawe do prokuratura o spowodowanie śmierci mojego brata przez lekarza ,to pana świadectwo podnosi mnie na duchu że jest mozliwa sprawiedliwość
Dzięki Janusz za ten opis… Ciągle mam podobne odczucia, modlitwy i niepewność w kwestiach związanych właśnie z sądami. Tam przecież pracują ludzie i wydawałoby się, że chcą zrozumieć. Bywa jednak często inaczej… Ja także wszystko zawierzam Bogu i proszę czytających o modlitwę w intencji pomyślności tych wszystkich spraw, które już mnie tak przytłoczyły, że czasem tracę siły, by o tę ziemską sprawiedliwość walczyć… Szczęść Boże!
I odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. Ciekawa jaka tu była intencja: by lekarz nie wyplacil sie do konca zycia?
Nie, Adamie. Tu była intencja: żeby sprawiedliwości stało się zadość. A niestety wina – niedbalstwo lekarza zostało mu udowodnione.
Ciągle tylko nagonka na lelarzy. Niektórym sie wydaje, że oni mają mocw stwórcze a to tylko człowiek, często chory, przemęczony. Na ich błedy czyhają tu i ówdzie ci, którzy myślą że należy im się cud, sami nie dbając o.swoje zdrowie. Nie mówię, że.tak jest z Panem ale obserwuję, że ta medialna spirala już daje efekty i coraz bardziej nakręca często bezzasadne roszczenia.
Witam, ja z pewnością nie oczekiwałem mocy stwórczych ani żadnych cudów od swojego lekarza. Ale lekarz – choć oczywiście sam też jest człowiekiem, często przemęczonym, powinien zadbać o czyjeś zdrowie, a nie tylko kasować za wizyty prywatne. Zgadzam się, że można być raz przemęczonym – ale ciągle przez kilka lat tak niedbale prowadzić leczenie – to przez przemęczenie?? A czy lekarz nie zastanawia się, do czego może prowadzić jego zaniedbanie? Nikt nie każe mu przyjmować w 2 – 3 przychodniach naraz prywatnie. Może warto troszkę mniej zarobić, ale nie być przemęczonym, bo wskutek tego przemęczenia ktoś może ucierpieć na zdrowiu…… Czytaj więcej »
Januszu, miałeś olbrzymią ufność u Najwyższego, a to najważniejsze. Sprawiedliwość zwyciężyła!!! Chwała Panu!!!
Dziękuję za ciepłe słowa!!
Piekne świadectwo.Dziekuję!
Myślę i w sądzie ktoś z góry sie patrzy , kieruje , pomaga
Zdarzyło się tak że na sali rozpraw adwokat zaczął działaś na nie korzyść swojego klienta , mając jego pełnomocnictwo był przychylny, pomógł drugiej stronie .Różnie to bywa
Chwała Panu! Januszu, szczęść Boże Tobie, dziękuję Ci za to świadectwo 🙂