Witam wszystkich. Pragnę złożyć świadectwo otrzymania jeszcze ważniejszej łaski niż ta, o którą się modliłam w Nowennie Pompejańskiej a mianowicie chodzi o uratowanie mojej Mamy. Po krótce napiszę, o co dokładnie chodzi…
Moją intencją Nowenny była prośba o znalezienie dobrej pracy. Co prawda tej łaski jeszcze nie otrzymałam, ale dostałam coś lepszego od Maryi- ratunek życia i zdrowia mojej Mamy, która 2 dni po zakończeniu Nowenny Pompejańskiej trafiła do szpitala i wykryto chorobę, która jej zagrażała a nie dawała oznak. To był istny cud, bo tamten dzień mógł się skończyć różnie i trafiła pod opiekę lekarzy można powiedzieć w ostatniej chwili. Ogromnie dziękuję Naszej Matce Niebieskiej, że tego dnia czuwała nad Moją mamą i wszystko dobrze się skończyło!
Chcę tylko powiedzieć, że Maryja Nam zawsze odpowie, da to, co w danej chwili jest Nam potrzebne, widocznie na niektóre łaski trzeba poczekać, ale zawsze Nas wysłucha i pomoże, bo żadna modlitwa nie idzie na marne, co mogę Wam potwierdzić ja sama. Jeść mam co i w co się ubrać, dach nad głową też mam a życia mojej Mamy nikt by mi nie zwrócił.
Maryja dała mi o wiele więcej i będę jej wdzięczna za to do końca życia.
Polecam Wam Moi Drodzy odmawiać Nowennę Pompejańską w każdej potrzebie, to piękna modlitwa, która wiele Nas może nauczyć (mnie np. żeby się nigdy nie poddawać, gdy nadchodzą trudności) i zaowocować jeszcze większą miłością do Różańca Świętego.
Zobacz podobne wpisy:
Magdalena: Walka i uzdrowienie
Agnieszka: Warto…
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański