Staraliśmy się z mężem o dziecko. Niestety bezskutecznie. Mijał jeden, drugi, trzeci miesiąc. Nie było rezultatów. Lekarz powiedział, że dopiero po roku zaprasza na poszerzona diagnostykę. Był to dla nas trudny czas. Postanowiłam podjąć trud Nowenny Pompejańskiej.
Początki były bardzo ciężkie. Myślałam że nie znajdę czasu, nie wytrwam, w końcu to 3 tajemnice różańca dziennie. Nowennę zakończyłam w grudniu ubiegłego roku. Do niedawna myślałam, że nic się nie zmieniło. Może źle się modliłam, albo jest inny plan dla nas. Aż zdarzył się cud!
Dwie kreski na teście ciążowym i zdrowo rozwijające się dzieciątko. Jesteśmy dopiero na początku ciąży, ale jestem spokojna. Zaczęłam odmawiać kolejna nowennę w intencji naszego poczętego dziecka. Maryja jest naszą wspomożycielką i zawsze wyprasza dla nas potrzebne łaski. Wystarczy zaufać i być cierpliwym.
Zobacz podobne wpisy:
Ewa: Nieutulone cierpienie
Marta: Cud narodzin
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański