Odmawiam już piątą nowennę pompejańską w tej samej intencji – o uzdrowienie mojej mamy z choroby nowotworowej.
Jeszcze walczymy i chwilowo jest gorzej, ale już nie raz wychodziliśmy z bardzo poważnych stanów, kiedy lekarze nie dawali dużo nadziei, a jednak dział się kolejny cud i kolejne niemożliwe. Powierzam mamę Matce Bożej każdego dnia i dziękuję, że jest z nami. Bez niej nie dałabym rady.
Zobacz podobne wpisy:
Tadeusz: Rak żołądka
Dominika: Wdzięczna za ogrom łask
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański