Kiedy nie bylo duzo nadziei, zdecydowalem oddac sie w opieke Matki Bozej z pompejow, odmawialem jej nowenne z wielka wiara i nadzieja.
W cudowny sposob moja prosba zostala wysluchana, zdalem moj egzamin z dobrymi wynikami.
Pozniej doznalem klopotow zdrowotnych z nadcisnieniem tetniczym i ponownie oddalem sie matce bozej i po raz kolejny zostalem uzdrowiony. Zawsze bede matce bozej pompejanskiej wdzieczny za wszytkie laski ktore mi udzielila.
Polecam wszystkim zaufac w moc tej nowenny.
Zobacz podobne wpisy:
Kasia: Wyrwanie ze szponów śmierci
Anna: Zdane egzaminy zawodowe syna
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
A ja dziś skończyłem swoją 2 NP /4 części/ i jestem taki szczęśliwy, ale co mi tam jutro zaczynam 3-cią już się nie mogę doczekać jutra. A świadectwo napiszę w Święta bo spędzam je pierwszy raz w życiu w samotności. Co ja piszę w jakiej samotności będzie ze mną Jezus i Maryja a to najlepsi Przyjaciele, nie zawodni… W niedzielę byłem u spowiedzi św. i przyjąłem Ciało Chrystusa do swojego serca. Niech te Święta Bożego Narodzenia przyniosą Nam wiele radości, Niech uśmiech zagości w sercach i domach, Niech ogarnie Nas ciepło wigilijnej świecy, Niech Dobry Bóg namaluje szczęście na twarzach… Czytaj więcej »
jakie to piękne.
Także chciałbym podzielić się swoim świadectwem, ale nie wiem gdzie mogę je opisać.
Pomożesz mi?
Po prawej stronie – koperta, a tam „Zostaw swoje świadectwo”