Szczęść Boże, już kilka lat temu słyszałam o nowennie pompejańskiej, lecz nie przywiązywałam do niej większego zainteresowania. Aż do teraz.
Pierwszy raz odmówiłam nowennę pompejańską w intencji mojego syna, który ze względu choroby miał problemy w nauce. Zostałam wysłuchana – syn więcej czasu spędzał na nauce, był chwalony w szkole. Modlitwa sprawiała mi wiele radości, bywały momenty, kiedy wypowiadane Zdrowaś Mario same wypływały z moich ust, a łzy ciekły po policzku. Czułam, że Maryja jest i siedzi obok mnie. Zdążało się i tak, że myślami byłam gdzie indziej, nie mogłam się skupić, ale starałam się wrócić na właściwy tor.
Niedawno odmówiłam nowennę drugi raz. Tym razem w swojej intencji. Mam 37 lat i rozpoczęłam studium zaoczne. Nie sądziłam, że będzie tak ciężko. Obowiązki domowe, praca, dzieci i do tego ogrom nauki. Pomyślałam, że jedyną nadzieją jest nowenna. Prosiłam o pomoc w nauce, abym dobrze zdawała egzaminy semestralne.
Została wysłuchana, udało mi się teraz zakończyć semestr z bardzo wysoką średnią. Wiadomo, że się dużo uczyłam, ale nie miałabym tej możliwości gdyby nie pomoc Z GÓRY Jestem pewna, że dzięki modlitwie mi się udało.
Myślę, że niebawem rozpocznę nową nowennę. Wierzę, że jej moc jest ogromna.
Zobacz podobne wpisy:
Izabela: Dostanie się na studia
Piotr: Egzamin na studia
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dziękuję za świadectwo! Tak trzymać! Życzę powodzenia na studiach i w dalszej nauce!