Chciałabym podzielić się moim świadectwem, gdyż uważam, że to już odpowiedni czas. Od ponad 4 lat zmagałam się z problemem z silnymi zaparciami.
Problem może wydawać się prozaiczny, lecz taki nie był. Mimo młodego wieku (20 lat) nie pomagały mi żadne lekarstwa, zioła, ćwiczenia i masaże. Odwiedziłam 4 lekarzy, lecz żaden z nich nie potrafił mi pomóc. Nie korzystałam z toalety nawet 10 dni, udawało się to tylko za pomocą sztucznych metod, raz na 8/9 dni. Wydawało mi się, że naprawdę próbowałam już wszystkiego i nic mi nie pomoże. Wtedy moja mama zaczęła odmawiać za mnie Nowennę Pompejańską. Już 5 dnia lek, który wcześniej nie działał, zaczął działać i mogłam zaprzestać korzystania ze sztucznych metod. Jednak przez następne 1,5 roku byłam od tego leku uzależniona, jego działanie zaczynało słabnąć, lekarze kazali mi go odstawić.
Wtedy udałam się razem z mamą na mszę do św. Rity, gdzie poprosiłam o uzdrowienie z tego problemu. Już parę dni później, moje jelita zaczęły funkcjonować normalnie bez potrzeby zażywania żadnych leków. Czekałam, by upewnić się, czy to tylko chwilowa poprawa, ale od tamtego momentu minęły 4 miesiące i jelita nadal sprawnie funkcjonują bez żadnych leków.
Uznałam, że to odpowiedni czas, by podzielić się moim świadectwem i podziękować Maryi oraz za wstawiennictwo św. Rity. Chcę, by moje świadectwo dało nadzieję również innym ludziom z problemami.
Zobacz podobne wpisy:
Kasia: Wyrwanie ze szponów śmierci
Justyna: Uzdrowienie męża, przez nowennę pompejańską
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Chwała Panu ❤️