Witam, to moje drugie świadectwo tutaj. Chyba dokładnie dzisiaj (16 listopada) mija miesiąc od ukończenia mojej drugiej nowenny pompejańskiej.
Pierwsza do dzisiaj nie została wysłuchana – tyczyła się zejścia z powrotem dziewczyny, która do dzisiaj bardzo mocno kocham i strasznie za nią tęsknie, ale potrafię w końcu żyć bez niej. Za parę dni będą 4 miesiące od zakończenia jej.
Druga była w intencji rozwiązania zmartwień, marzeń zgodnie z wola Bożą. Podczas odmawia jej zacząłem również odnawiać 30 dniowa modlitwę przebaczenia, która skończyła się tego samego dnia.
Po tym miesiącu widzę, że żal jaki miałem wobec innych ludzi zniknął. Po zakończeniu nowenny, poznałem również kogoś, kogoś z kim mogę porozmawiać na prawie każdy temat, pomarudzić czy pożartować. Przez te miesiące odczuwałem straszną samotność, teraz mi ona już tak nie doskwiera.
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Kryspina: spokój, obowiązek, łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Każdą modlitwę należy powierzyć Woli Bożej. Często modląc się o coś spostrzegamy to według naszych obecnych odczuć a nie widzimy następstw tego w przyszłości. Trzeba ufać Bogu i Maryi, Oni obdarzą nas tym co najlepsze i dla nas potrzebne, choćby w tym momencie nie zgadzało się z naszymi planami. W takich sytuacjach przypomina mi się katecheza podczas jednych rekolekcji : Zrozpaczona matka przyniosła do kościoła i położyła na ołtarz bardzo chore niemowlę i powiedziała do Ukrzyżowanego Chrystusa – ” jak mi go zabierzesz ,to się Cię wyprę” . Dziecko wyzdrowiało. Kiedy syn skończył 20 lat , popełnił morderstwo i został… Czytaj więcej »
Super świadectwo, ja modlę się za siebie i za mojego przyjaciela, z którym nie mogę być, w intencji „Żeby Bóg nas uzdrowił ze wszystkiego co powoduje, że nie możemy być w szczęśliwym związku”. Może to trochę dziwna intencja, ale długo było tak, że ani on ani ja nie mogliśmy sobie nikogo znaleźć bo było między nami uczucie, mimo, że wiemy, że nie możemy być ze sobą. Mam nadzieję, że po mojej nowennie wszystko się nam poukłada. Pozdrawiam Cię.