Nowennę Pompejańską odmawiam już piąty raz. To niesamowite jak zbliża ona mnie do Boga pomimo faktu, iż nie jestem osobą praktykującą i nie chodzę do Kościoła.
Mimo wszystko staram się codziennie odmawiać NP i widzę jak wiele dzięki Kochanej Maryi zmieniło się w moim życiu. Przede wszystkim fakt, iż w mojej pracy radzę sobie coraz lepiej i efekty powiązane z moim awansem zawodowym widać na pierwszy rzut oka z czego jestem bardzo zadowolona. Zresztą nie tylko ja ale również i moja Pani dyrektor. Co najwazniejsze powoli moje życie prywatne również się układa. Poznałam chłopaka, który uważam, że jest zesłany dzięki modlitwom ku odnalezieniu prawdziwej miłości. Może dla niektórych jest to śmieszne ale uważam, że fakt, iż ma na imię Adam też nie jest bez przyczyny, ponieważ pierwszy człowiek stworzony na obraz Boga miał własnie tak na imię. Wciąż gorliwie modlę się o to, żeby Nam się udało utrzymać to uczucie, które z dnia na dzień jest coraz silniejsze dzięki temu, że potrafimy się do siebie odnosić z szacunkiem i jesteśmy wobec siebie uczciwi. Mam nadzieję, że uda Nam się stworzyć w przyszłości prawdziwą rodzinę, w której panuje pokój i radość,
Bóg zapłać Maryjo za wszystko co dla mnie robisz. Kocham Cię z całego serca!
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Kryspina: spokój, obowiązek, łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
http://rita.rozaniec.info/janusz-nie-zwlekajcie/
W tej zamieszczonej powyżej konferencji o.Recława jest wszystko, co potrzebne do domknięcia tej dyskusji w ciszy własnego serca. Poszła ona w takim kierunku, jakbyśmy WSZYSCY nie byli dziećmi jednego Boga. To On decyduje, kiedy i kogo wysłuchuje.
Na jakiej podstawie, jakim prawem, paragrafem, osoba chodząca do kościoła może zabronić osobie nie chodzącej do kościoła się modlić????? Lepiej nie chodzić do kościoła i się nie modlić, czy nie chodzić do kościoła i się modlić?????
Jeżeli nie przyjmuje się sakramentów, nie odwiedza Jezusa w kościele, to nasze prośby nie trafiają przed Boży majestat. Grzech to blokuje, mimo że myślisz, że Twoje prośby są wysluchiwane, to możesz się bardzo mylić i niestety rozczarować później.
Polecam poczytać o tym, w Nowym Testamencie jest o tym wspomniane kilkakrotnie.
Życzę Ci szybkiego nawrócenia. 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=W5lBXWtPqAo
Przepraszam Olu, nie powinnam była, zagalopowałam się. Nie mnie sądzić – przepraszam.
Czy jesteś pewna, że to działanie Boga? A może to szatan daje, żeby później zabrać? Zatrzymuje Cię, żebyś nie chodziła do kościoła . Idź do spowiedzi i poproś Ducha św. o znak i pomoc
Zadowolona nie rób się …taką świętą , nie osądzaj. Z pewnością szatan nie weźmie sie za odmawianie różańca .
Dziękuję aa…nie wiedziałam, że obrona Trzeciego Bożego Przykazania i katolickiego „Credo” czyni automatycznie świętą…
Modlcie sie w swojej izbie by was nikt nie widzial…Bog nie jest tylko w kosciele… jak mozna oceniac kogos tylko dlatego ze nie chodzi do kościola? Dziwne … nie szufladluncie ludzi a zwlaszcza Pana Boga. Do tych co chodza do kosciola tak was tam ucza by ocenoac i czuc sie lepszymi? Nie mierzcie innych swoja miara. Znam ludzi ktorzy nie chodza do kosciola i sa owiele lepszymi osobami dla bliźnich niz ci co chodza.
Dlaczego oceniacie Aleksandre w tak negatywny sposob.Ton Waszych opinii na jej temat jest bardzo nieprzyjazny.Moze warto byloby sie temu przyjrzec.Pan Bog widzi postawe czlowieka i jego serce.Widzi jak odnosimy sie do drugiego czlowieka.Moze Aleksandra nie jest jeszcze gotowa lub uswiadomiona , ze uczestnictwo w Mszy Swietej jest bardzo wazne .Nie znamy jej , więc nie oceniajmy.Mozna wyrazic swoja krytyke ale w przyjazny i milosierny sposob.
Pozdrawiam z Panem Bogiem 🙂
To może wreszcie staniesz twarzą w twarz z Jezusem? Spotkać go można w sakramentach np spowiedzi, komunii świętej. Po to Bóg ustanowił swój kościół. Msza święta to najwięcej co Bóg nam daje. Poczytaj wizję Cataliny Rivas.
Miłego Dnia 🙂
Ty kochasz Aleksandro Maryję? Nie wierzę, wolno mi.
Trochę mnie to dziwi jak mówi się o kochanej Maryi a nie chodzi się do Domu Jej ukochanego Syna gdzie i Ona przebywa – dziwne….i powiedziałabym nawet żenujące…
Ot, taka hipokryzja…Jak ktoś kiedyś słusznie zauważył szatan też jest wierzący ale niepraktykujący. Miejmy nadzieję, że Autorka świadectwa jeszcze przemyśli swoje postępowanie, przystąpi do spowiedzi świętej i nawróci się. Myślę, że dzięki odmawianiu NP i Najświętszej Pannie może znaleźć się na tej właściwej drodze do Boga.
Szkoda, że nie uczestniczysz we Mszy św. A tam Pan Jezus jest i czeka na Ciebie. Nie przyjmując Ciała i Krwi Pana Jezusa nie jesteśmy z Nim w łączności, a żyjemy w grzechu. A gdy żyje się w grzechu jest się odciętym od Pana Jezusa i jesteśmy wtedy bardziej poddani na działanie złego. Zło potrafi działać pod pozorem dobra. Matka Boża ubolewa z tego powodu. Szczytem naszej wiary jest Eucharystia. A prawdziwa miłość jest tylko w Jezusie Chrystusie. To co zostało stracone nigdy nie zostanie odzyskane. Pomyśl o tym. Życzę błogosławieństwa Bożego.
Dziewczyny nie poddawajcie sie tylko trwajcie w modlitwie.Pan Bog czasem wysluchuje tak szybko czlowieka ktory jest daleko od Boga zeby mu pokazac ze naprawde jest i ze slucha i zeby go zblizyc do Siebie.Jezus widzi wasza postawe.Jak mowicie ze nie chce sie Wam modlic tylko dlatego ze prosba nie zostala wysluchana , to tak jabyscie mowili Bogu – bede Cie kochal ale masz mi dac to czy tamto.Bog kocha bezwarunkowo i tego tez od nas pragnie.Czasami nie dostajemy danej łaski bo sie poddajejmy w modlitwie.Trwajcie dalej.Posłuchajcie na you tube nagranie ksiazki ADORACJA NAJSWIETSZEGO SAKRAMENTU W MISTYCZNYCH WIZJACH CATALINY RIVAS. Pozdrawiam… Czytaj więcej »
O miłość modlę się 9 lat to Twoim zdaniem mało?.
Tez sie nad tym zastanawiam, od roku odmawiam NP ale w rej chwili robie to bez zadnego zaangazowania , wczesniej czesto chodzilam na Adoracje Pana Jezusa ale teraz juz mi sie nie chce , juz chyba przestaje wierzyc nadzieja sie skonczyla po prostu nie chce mi sie zyc, a tak bardzo wierzylam w pomoc z Gory ale sie zawiodlam a to tak bardzo boli. Oczywiscie wczesniej tez sie modlilam przez kilka lat chodzilam na pielgrzymki z wielka nadzieja ale coz…. pozostaly poki co lzy
Zawiedziona, nie poddawaj się, pomimo wszystko.
Jakiego szczęścia chce dla nas Bóg?
https://www.youtube.com/watch?v=8yx2RxWu2Xw
Ciężkie życie panieńskie, ale stokroć cięzsze małżeńskie… Tak mawiała moja babcia. I nie chodzi o to że miała złego męża… Obowiązki jakie niesie ze sobą zawarcie małżeństwa i wychowywanie dziecka/-i połączone z obowiązkami które masz już do tej pory (praca zawodowa, obowiązki domowe…)… Ludzie nie zdają sobie do końca sprawy z tego jak to jest. Jestem matką dwulatki, małżonką od 3 lat… Oboje z mężem już nie mamy siły, nie chcemy mieć drugiego dziecka bo nie mamy na to siły… Nawet jak jesteś chory i mdlejesz ze zmęczenia, nie możesz choć na chwilę skłonić głowy bo Twoje dziecko wyrywa Ci… Czytaj więcej »
Hm. Skoro takie ciężkie to dlaczego wybrałaś małżeństwo ? Przymusu nie ma. Przecież mogłaś zdecydować się na dozgonną samotność tzn. samotne święta, samotność w chorobie, samotna starość , brak dzieci. Każda dorosła kobieta przed zawarciem małżeństwa jednak zdaje sobie sprawę ze małżeństwo to nie tylko przyjemności ale również obowiązki. A tak na marginesie wykonując wszystkie obowiązki sama nawet te które za mężatki wykonuje mężczyzna też czuję się czasem bardzo zmęczona. Zauważ tez że wiele osób na tym forum latami modli się o dar dziecka, czasami płacząc z bólu po kolejnych poronieniach. Myslisz że śpią sobie spokojnie?. Z pewnością dały by… Czytaj więcej »
Chętnie się z toba zamienie, poczytaj o co ludzie sie modla, o meza, dziecko prace o zdrowie …….zastanow sie nad swoim narzekaniem
samotna, bezdzietna
Życzę autorce jak najlepiej. Nie mniej jednak naprawdę nie rozumiem dlaczego Ci którzy zawsze trwali przy Bogu modlą się latami o miłość i spotkanie odpowiedniej osoby i nie są wysluchiwani a inni będący daleko od Boga wysluchiwani są bardzo szybko.
Ale co Ty dajesz Bogu i ludziom w zamian za otrzymame łaski? Na Mszę Sw
nie chodzi się dla księdza tylko dla Chrystusa. To jest godzins dla Niego