Szcześć Boże, w końcu mogę podzielić się świadectwem chciałam już dawno napisaćale dopiero teraz mogę to zrobić ponieważ od sierpnia do stycznia byłam diagnozowana. NP odmówiłam skończyłam dokładni 11 listopada, trudno było się zabrać za tą modlitwę wiedziałam o niej dużo wiedziałam że jest piękną modlitwą i modlitwą nie do odparcia, o modlitwie mówiłam koleżanką tłumaczyłam świadectwa wysyłałam One odmówiły a ja nadal nie…. Ale jak to mówią jak trwoga do Boga…
W 2017 r miałam operację usunięcią guza tarczycy, który okazał się mikrorakiem dzięki Bogu w tej kwesti jest wszystko dobrze jestem pod stałą opieką lekarską. W sierpniu 2019 w wynik mamograficzny zaniepokoił lekarza no i się zaczęło ciągłe badania i wizyty u kekarza potem jeszcze doszła kolejna sprawa związana ze sprawami kobiecymi no i tal naprawdę czekałam na dwa wyniki z badań histopatologicznych …. No i w końcu sięgłam po różaniec( zresztą ten różaniec znalazłam kilka miesięcy wcześniej na wieczorny spacerze w kałuży normalnie był niewidoczny a ja Go dojrzałam wtedy byłam zdziwiona tym faktem jak ja Go dostrzegłam…teraz już wiem) NP dała mi nawiązać piękną więź z Mateńką Przenajświętszą modliłam się w domu w autobusie, w drodze do pracy czułam czasem straszny niepokój chodziłam jak tykająca bomba byłam nerwowa ciągle czekałam na wyniki ale w tych najtrudniejszych momentach modliłam się chodziłam na nabożeństwa do kościoła tam czułam spokój i radość. NP skończyłam 11 listopada tydzień póżniej był jeden wynik który był dobrą wiadomością. A na koleny czekałam do 14 stycznia. Modlę się nadal na „moim” różańcu i już nie przestanę bo to jest takie piękne uzależnienie 🙂 kolejną NP cięzko mi zacząć ale postanowiłam.że jeszcze w styczniu zacznę będzie w intencji mojego syna. Aha drugi wynik też dobry :). Dzięki Ci Panie i Tobie Mateńko. Wiem że jeszcze dużo Ewengalizacji przede mną ciągle się uczę ale tego właśnie pragnę. Pozdrawiam wszystkich i namawiam bardzo gorąco do zbudowania Więži z Maryją.
Zobacz podobne wpisy:
Anna: Co mi daje Nowenna Pompejańska
Alicja: Czy to nie jest cud?
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Karina, wiesz co bardzo wzruszyło mnie w Twoim świadectwie? Opis, jak znalazłaś różaniec w kałuży, wyjęłaś go, i pokochałaś, i odmawiasz…
I Twoja wiara, że to dar Matki Bożej… bo to jest dar Matki Bożej!!
Dużo zdrowia dla Ciebie!
Mam prośbę,abyśmy dziś o 15-ej pomodlili się Koronką do Bożego Miłosierdzia za Bogumiłę i jej Syna. Miałam z nią kontakt na prv, od dłuższego czasu milczy.Spotkało ją coś bardzo przykrego,złego,przed epidemią, nie mogę tego pisać, jak zechce sama napisze. Modliliśmy się już za jej Syna Stefano, zdał, zaliczył egzamin u tego trudnego profesora, tylko 4 ich zaliczyło.Bogumiła zanosiła nasze intencje w Pompejach,w Turynie.Wszyscy wiemy co się dzieje we Włoszech.
Proszę o modlitwę
Melduję się ……o 15 będę….
Karina zdrowia Ci życzę.