Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

LIST Tomek: Jak rozumieć wysłuchanie modlitwy?

0 0 głosów
Oceń wpis

Po częsci pisze zeby podzielic sie obserwacjami, a po czesci z prośbą o radę.

Wśród dobrych znajomych mam osobe która przez wiele lat nie mogła dojsc do siebie po wypadku i dopiero nowenna uzdrowiła w momencie gdy wydawalo sie ze juz nic nie pomoże.

Inna osoba modliła sie o konkretną pracę, po wielu latach prób bez nowenny nie udało sie, ale dopiero nowenna pomogła. Podejrzewam, że modli sie o intencje osobiste, które jednak nieukłądają sie tak jak trzeba, ale z tego co wiem, to wynika bardziej z braku współpracy: Bóg nie załatwi nam mężą, żony, pracy, jeśli sie do tego nie przyłożymy.

Tutaj sam sie zastanawiam, staram sie o dobrą pracę od x lat, mam poczucie ze sporo czasu inwestowalem w nauke, rozwój, a jednak efektu brak. Może po prostu problemy z pracą mają wpłynąć np. na podjecie decyzji życiowych? na zmianę osób bliskich? Ale jeśli tak, to czy modlitwa jest wysłuchana tylko kiedy jest elementem Bożego Planu? Jeśli tak to czy modlitwa jest potrzebna? Myśle ze jest, bo to po prostu szansa.

W moim malzenstwie układa sie słabo, żona niewierząca, wspołzylismy przed ślubem bardziej pod jej wplywem, ślub chciała odwołac, nawet w przeddzien, zupelnie nie widziala moich staran, nie rozumie mnie, poświeciłem wiele, staram sie dawać jej to czego ona chce/potrzebuje, ona takżę sie stara ale daje mi to co sama chce. Nie czuję sie wolny. Nadal ją kocham, ale ona czesto mowi ze mnie nie kocha i zebym pozwolił na rozwód, żebym kogoś znalazł. Do tej pory modłiłem sie, ale wszelakie pomysły z rozwodem były mi dalekie ze wzgledów oczywistych. Ostatnio sie zastanawiam, czy moze nie ma przesłanek aby unieważnić małżeństwo? Mamy male dzieci, ale jedyny stosunek „bez zabezpieczenia” skonczyl sie ciążą od ktorej juz śpimy obok, nie razem.(ponad 2 lata) wczesniej 4 razy/rok. Przed ślubem było dużo płaczu, żona nie chciała odowlywac zeby nie zawiesc bliskich, gosci, ja wierzylem ze po ślubie wszystko sie ułoży, ale w przeddzien „umówilismy sie ze bedzie rozwód” ciezko mi powiedziec na ile to było gadanie a na ile rzeczywiscie decyzja.

Nie szukam drogi na skróty, ale nie jestesmy razem szczesliwi ale mamy dzieci dla ktorych oboje sie staramy, nadal zalezy mi na jej szczęsciu. W razie rozstania obawiam sie ze dzieci bylyby u mnie tylko wakacje, (2-3 miesiace, niby duzo czasu na nadrabianie relacji z Bogiem i wierze ze dopiero rozwód pozwiliłby mi ten czas efektywnie wykorzystac dla dzieci) ale z drugiej strony nie byłoby mnie na codzien przy nich. Nie wiem czy potrafilbym sobie poradzic z poczuciem ze ich zawiodlem i tęsknotą, ojciec jest ważniejszy dla dzieci niż matka jesli chodzi o wychowanie.

Zastanawiam sie czy nowenna zamiast przyblizyc mnei do rozwiazania problemów, nie przybliza mnie do zezwolenia żonie na odejscie.

Czy myślicie, że nasz ślub ma przesłanki do unieważnienia? przecież mamy dzieci ,które nas obu potrzebują.

A może po prostu modląc się nie skupiam się wystarczająco? (odklepuje modlitwe?)

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Nadzieja
Nadzieja
10.03.20 10:51

Tomek u mnie po nowennie, byly dwa pozwy o rozowod. Tak jak u Ciebie – ja sie poddalam po ludzku ale Bóg mial inne plany. Dwa pozwy wycofane. Rozstania i powroty. Ale nie ma happy endu. Znowu kryzys, znowu mysli o rozstaniu i znowu szturm z nowenną aby to naprawić.
Może warto zawalczyc ? Ostatni raz ?

Grażyna
Grażyna
08.03.20 15:45

Tomku! Może z Bogiem warto na nowo zbudować Wasze małżeństwo! Samo odmówienie modlitwy, którą nazywasz „szansą”na coś nie jest magicznym zaklęciem. Na pewno potrzebna Wam jest pomoc mądrych, wierzących osób. Pan z Tobą!

Andrzejowa
Andrzejowa
07.03.20 22:13

Tomku, jeśli liczysz na to,że ktoś anonimowy tutaj poradzi Ci (!)czy Twoje małżeństwo jest ważne, to raczej źle trafiłeś. Wypowiedź jest dość chaotyczna A przy składaniu skargi powodowej do sądu biskupiego powinieneś bardziej uporządkować fakty i podać konkretne dowody lub świadków. Modlić się warto,nawet trzeba…

mena
mena
05.03.20 18:07

Tomku ,ja zaczęła bym zmiane od siebie. Po pierwsze ,aby żona mogła uwierzyć w Boga musi widzieć u Ciebie autentyczną wiare.Po drugie jak dla mnie niepokojące jest Twoje stwierdzenie „ojciec jest ważniejszy dla dzieci niż matka jesli chodzi o wychowanie.” Takie podejście jest bardzo krzywdzące dla dzieci,bo dzieci potrzebują matki i ojca i nikt tu nie odgrywa ważniejszej roli wychowaniu. Czytając Twoje świadectwo mam tylko jedną rade ,abyś poszukał sobie wierzącego psychologa ,abyś sam poznał co Ty tak naprawde chcesz , wiele tu niedojrzałych decyzji. Zrób to dla swoich dzieci. Ps. Nowenne odmawiałabym o wypełnienie Bożych Planów wobec Twojej rodziny.… Czytaj więcej »

Teresa
Teresa
05.03.20 14:27

Tomku, napisz na emaila : pierzchalski54@gmail.com, list do ks. Józefa Pierzchalskiego opisując relacje z żoną, zadaj pytania na nurtujące Cię kwestuje. Ksiądz odpowie na każdą z nich , warto napisać, ja korzystałam i uwierz warto. Zajrzyj też na stronę PRZEMIANA, którą prowadzi; zakładka LISTY. Pozdrawiam i miłej „lektury” życzę. 🙂

Ewuś
Ewuś
05.03.20 12:19

Tomku, ciężko ci doradzić, co zrobić w tej sytuacji. Wszystko co dobrego w nas to łaska od Boga. Módl się o łaskę miłości w waszym małżeństwie, bo miłość wszystko pokona. Warto walczyc o małżeństwo. Może spróbujcie terapii, albo jedzcie na wspólne wakacje. Tylko ty i żona. Poszukajcie tej iskry, która kiedys w was zapłonęła.

Mateusz
Mateusz
05.03.20 08:59

Tomku, sytuacja o której napisałeś wydaje się być nieco zagmatwana. Z jednej strony przed zawarciem ślubu były sygnały, że nie dogadujecie się w moim zdaniem najważniejszej kwestii czyli wierze. Z drugiej zdecydowaliście się na ślub i macie owoce waszej miłości czyli dzieci. Może spróbuj porozmawiać z żoną, że jesteście teraz odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale przede wszystkim za dzieci. Zaproponuj np. abyście spróbowali razem odmówić Nowennę Pompejańską. Oprócz wspomnianego przez Justynę księdza Dominika poleciłbym Ci również kazania księdza Piotra Pawlukiewicza oraz kanał na „yt – Moc w słabości”. Życzę Ci dużo wiary, siły oraz naprawienia relacji z żoną co… Czytaj więcej »

JustynaN
JustynaN
04.03.20 22:50

Tomku koniecznie odsłuchaj na yt KS. Dominika Chmielewskiego „Bałwochwalstwo w małżeństwie”. Napewno znajdziesz tam odpowiedź na wiele pytań. Z Panem Bogiem

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x