Witam serdecznie,odmówiłam już kilka nowenn i składałam tutaj swoje świadectwa.Maryja zawsze pomaga,czasem od razu ,czasem w trakcie nowenny,czasem po skończeniu.
Ostatnią nowennę odmawiam w intencji potrzebnych łask dla mnie i osoby,którą kocham,ale nie jesteśmy razem.Początki bardzo trudne..stany depresyjne,brak poczucia własnej wartości,beznadziejność i bezsilność.Wiele rzeczy w życiu było niepoukładanych,nie miałam już kompletnie pojęcia co robić ze swoim życiem,pracą,ukochanym,zdrowiem,rodziną,swoim rozwojem itd..wszystko mnie już tak przytłaczało,szatan dręczył bezsennością,męczącymi snami,złymi,natrętnymi myślami,bólami nerwowymi,niechęcią do wszystkiego,uderzał w moje najbardziej czułe punkty,naprawdę nie mogłam sobie poradzić sama ze sobą.Ta osoba również jakoś dziwnie niespodziewanie zamilkła.Oczywiście działy się też dobre rzeczy-pomoc Matki Bożej w załatwianiu różnych spraw itd,opieka,ale cały czas towarzyszył mi mętlik,poczucie winy i że tak naprawdę nie wiem czy cokolwiek mi jeszcze może pomóc,chociaż nigdy nie wątpiłam w MOC Boga.Jest to dopiero 13 dzień nowenny,ale poczułam potrzebę,żeby powiedzieć Wam jak wielka siła jest w modlitwie za zmarłych i dusze czyśćcowe prosząc je o potrzebne łaski.Odmówiłam Koronkę 100 wieczny odpoczynek i dzień wcześniej po raz pierwszy od dawna wysłałam CV i po zmówionej modlitwie zadzwoniła Pani ,żeby zaprosić na rozmowę,a przyznam,że jest to praca,do której już kiedyś wcześniej wysłałam CV,ale bez odzewu.Po modlitwie za dusze czyśćcowe poczułam spokój po raz pierwszy od dawna.Moja babcia często powtarza,że warto się za nie modlić,bo one potrzebują naszej pomocy,a mogą wyprosić nawet więcej łask i szybciej dla nas niż święci.Święty Józef,św.Rita,św.Filomena itd również często mi pomagają.Nie wiem czy dokończę nowennę,bo jest mi ciężko,już nie wiem czy to szatan tak miesza czy to znaki i odpowiedź na moje pytanie,które często stawiam.Proszę pomódlcie się za mnie i osobę którą kocham,abyśmy razem zaczęli walczyć o uratowanie tej relacji,chyba,że wola Boża jest inna.Może czasem wszystko wali się dlatego,żeby nie mieć już kompletnie na nic siły i dzięki temu oddać stery Bogu..sama już nie wiem.Czuję opiekę Matki Bożej nad sobą i nad tą osobą,opiekę aniołów,archaniołów,świętych i zmarłych.Kochani prośmy o niebo dla dusz w czyśćcu,one naprawdę za nami orędują do Pana,sami pewnie kiedyś będziemy potrzebować takiej modlitwy za nas samych.Przepraszam,że świadectwo nie jest takie pozytywne,ale ja naprawdę dostrzegam i czuję opiekę Matki Bożej i Pana,ale przez ten trudny czas,który nadszedł jest mi ciężko się aż tak cieszyć,bo przede mną trudne wybory,a bardzo boję się podjęcia złych decyzji,których będę żałować przez resztę życia.W cudowny sposób pomaga modlitwa:Jezu Ty się tym zajmij.Pan Bóg naprawdę działa CUDA,gdy mu się w pełni zaufa,sama tego doświadczyłam nie raz,choć jest to ciężkie.Warto się modlić,aczkolwiek chyba nic na siłę,a Bóg wie najlepiej czego nam potrzeba.Proszę o jedno Zdrowaś Maryjo za mnie i za osobę za którą się modlę.Bóg zapłać.Dodam jeszcze,że moje poprzednie nowenny zostały wysłuchane po czasie i były to naprawdę po ludzki można powiedzieć cuda 🙂
Zobacz podobne wpisy:
Różańcowy plan na październik 2024
Marcelina: Wysłuchana prośba
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dziękuję o niech Bóg ma was w swojej opiece. Tak bardzo się staram nie poddać dlatego całym sercem Bóg Zapłać
Dziękuję Wam wszystkim za modlitwę i dobre słowo.Ja również pomodliłam się za Was wszystkich piszących tu komentarze,zresztą za każdego człowieka się modlę.Jest ciężko..ale mam nadzieję,że jakoś to się wszystko poukłada,bo po ludzki to moje życie naprawdę jest tak jakby z góry skreślone,ale Bóg ma nad wszystkim władzę,także trzeba tylko zaufać.
Pomodliłam się za was. 30..07.skonczylam nowenne za duszę w czysćcu. Modlę się o uratowanie swojego małżeństwa mąż odszedł rok temu bez wyjaśnienia praktycznie jest z kochanką przegrywa dlatego proszę o modlitwę za mnie i Michała nie wiem jaka jest wola Boża . Czy chce żeby nasze małżeństwo przestało istnieć kocham męża mimo wszystko ale zły skutecznie działa błagam pomóżcie jeśli ktoś może Bóg Zapłać
Elżbieto wiem że bardzo cierpisz, i na pewno ciężko ci funkcjonować z dnia na dzień, ale niczym nie powinniśmy się zamartwiać w naszym ziemskim życiu. Pamiętaj i powtarzaj te słowa ” Dziękuję ci Panie Jezu za mój Krzyż” Oddaj cały swój ból w ręce Pana, uwierz całym sercem w Jego Miłosierdzie, a przyjdzie Ci z pomocą i ulgą bardzo szybko. Nie zbadane są wyroki Boskie, i nikt z nas nie wie, co dla nas zaplanował Nasz Bóg. Idz do spowiedzi, żyj w stanie łaski uświęcającej, przyjmuj Chrystusa, módl się, i nigdy przenigdy nie poddawaj się. Nie jesteś sama, pamiętaj o… Czytaj więcej »
Pomodlilam sie za ciebie ,jest to trudne ale nie poddawaj sie ta NP ma moc i Maryja nikogo nie zostwi samego kto Jej zaufa . Mam tez takie dni ze nie daje rady sennosc ,bole ,rozdraznienie itd , ale sie nie poddaje a sennosc zwalczam kiedy doslownie spie na stojaco i nie daje rady kleczec ,to klade glowe na poduszke i mowie Panie Jezu obudz mnie za piec minut bo chce dokonczyc to nowenne i pomaga za 5 MINUT ktos mnie budzi i mowie dalej a tak jest czsami dwa lub trzy razy podczas nowenny.Dasz rade . Zostan z Bogiem.
Miałam na początku to samo tzn koszmary po ,których bałam siadałam wystraszona na łóżku, bałam się nawet w nocy pójść do łazienki .
Pan Marek polecił mi modlitwę do Św. Michała Archanioła i pomogło (odmawiam codziennie). Tak, że zawsze najlepiej przed rozpoczęciem modlitwy zacznij od ochrony. Pomyśl sobie , że Matka Boża jest silniejsza od złego i go pokona. Nie obawiaj się i zaufaj Maryi . Właśnie się pomodliłam za Ciebie i wierzę, że dasz radę 🙂
Luciano dziękuję bardzo za wsparcie.Również pomodliłam się za Ciebie.Pięknie,że jesteś taki dzielny i silny,ja czasami potrafię się modlić całymi dniami,a czasami jestem tak dręczona,że po prostu oddaje wszystko Bogu i niech się dzieje co chce.
Moja droga Ufająca. Najwięcej sił daje mi walka ze złym !!! Uwielbiam robić mu na wspak. Mimo tego że jest naprawdę ciężko, i robi wszystko aby poplątać mi życie, to ja dalej z nim walczę. I ta walka będzie trwać do końca mojego życia. Nawet nie wiesz jak siedzi we mnie, w mojej głowie, i co wyprawia ze mną. A to wszystko robi ponieważ ja trzymam ten różaniec i modlę się. Modlę się w drodze do pracy, czasem w pracy, trwam i tego on najbardziej nie cierpi. Za parę dni będę kończył Nowennę. Ale na drugi dzień zacznę odmawiać następną… Czytaj więcej »
Dziękuję Beatko i Justynko za wsparcie.Przerwałam nowennę,modlę się różańcem i innymi modlitwami,głównie za dusze czyśćcowe i proszę je o wstawiennictwo,od razu po kilku dniach się odezwał i wytłumaczył.Najgorsze jest to,że nigdy w życiu niewiadomo co robić by było dobrze.. i najtrudniej jak się dużo rzeczy na raz wali.Polecam Was wszystkich w modlitwie i naprawdę polecam modlić się za dusze czyśćcowe,one naprawdę mogą nam wszystko wyprosić,przekonuje się o tym teraz każdego dnia.Nie warto tracić nadzieii,ale jesteśmy tylko ludźmi i to chyba normalne,że upadamy i mamy gorsze chwile,ważne by wstać i się całkiem nie poddać,ale mając przy sobie Boga,Maryję i wstawiennictwo nieba… Czytaj więcej »
Nie przerywaj nowenny !!!! O to właśnie chodzi złemu !!!! Jego to bardzo boli, i wszystko zrobi abyś właśnie tę nowennę przerwała. Ja odmawiam Nowennę i ani mi w głowie jej przerywać, mimo tego że też mi się w życiu partnerskim za bardzo nie układa. Zły mnie chce zniszczyć, nawet dobrze mu to idzie. Ale ja walczę, walczę o siebie każdego dnia, właśnie Nowenną. I nie poddam mu się, bo Matka Boska jest przy mnie. Wróć do Nowenny, wybierz może jakaś inną intencję i trwaj, trwaj mimo wszystko w niej do samego końca.
Bardzo Cię proszę, nie oddawaj się i trwaj w Nowennie !! W tym cały sens. To szatan Cię zniechęca ale wierze w Ciebie i w moc Nowenny i módl się a zobaczysz światłość! 🙂
Dziękuję Pani Mario,pomodlę się za Panią.Trzeba się wzajemnie wspierać modlitwą,to naprawdę dużo daje i jakoś czasem „szybciej i łatwiej” można wyprosić łaski 🙂
I ja się pomodliłam. Nie poddaj się, bo sama piszesz, że Twoje poprzednie nowenny zostały wysłuchane. Zobacz ile tu nas jest! Wszyscy ufamy i mamy nadzieję 🙂 Ja każdego dnia modlę się o wysłuchanie wszystkich modlących się NP.
Dziękuję za wsparcie Pani Agato,polecam Panią Bogu i również życzę wielu łask Bożych 🙂
Witaj,moje świadectwo będzie bardzo podobne do Twojego.Jutro kończę moją pierwszą nowennę,także modliłam się o ukochanego mężczyznę i w trakcie nowenny on niespodziewanie zamilkł.Zastanawiałam się ,gdybym nie odmawiała tej nowenny czy byśmy jeszcze byli razem? Ufam całym sercem Matce Bożej i także powtarzam modlitwę „Jezu Ty się tym zajmij „widocznie wola Boża jest inna.Także już się pomodliłam za Was,życzę wszystkiego dobrego 🙂
Dziękuję bardzo.Odwdzięczę się tym samym.Nie wiem czy to przypadek,ale osoba za którą się modlę też ma na imię tak jak Ty :)pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego na każdy dzień 🙂
Czasem trudno wykrzesać z siebie radość gdy ciąży bagaż przeżyć i doświadczeń życiowych. Napisałaś tak jak czujesz i dobrze. Twoje świadectwo jest autentyczne, szczere. Na pewno pomoże nie jednej osobie zrozumieć swoje emocje. Niech Matka Boża Pompejańska obdarzy Cię potrzebnymi łaskami.
Już się pomodliłem za Ciebie